Znany jest też jako poeta, autor ponad 10 tomów wierszy, jeden z ważniejszych głosów pokolenia dzisiejszych 50-latków. Nie w pełni doceniona jest natomiast jego proza, a przecież ma w dorobku choćby tak udaną powieść, jak wydany w zeszłym roku „Koń”, niepokojącą historię z życia polskiej prowincji, gorzką, a nawet katastroficzną. Odczytywać ją można było na różne sposoby, m.in. jako opowieść o kryzysie wieku średniego czy kryzysie małżeńskim, a także o wzlotach i upadkach człowieka na jego drodze krzyżowej, a także o skutkach tzw. transformacji ustrojowej po roku 1989. I taka interpretacja „Konia” najbardziej mi odpowiada, niezależnie od przesady w kreowaniu świata ponurego i odrażającego.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS