A A+ A++

Spotkanie lepiej rozpoczęła drużyna ze Stambułu (0:2) i choć Mateusz Bieniek odpowiedział dwoma asami serwisowymi (3:3), goście utrzymywali przewagę w dalszej części seta. PGE Skra odrobiła straty, co przyniosło emocjonującą końcówkę. Losy seta rozstrzygnęły akcje od stanu 22:22. Atak Filippo Lanzy, punktowy blok (24:22) oraz uderzenie Karola Kłosa ze środka (25:23) dało gospodarzom decydujące punkty.

Zobacz także: ZAKSA podejmie lidera! Gdzie oglądać mecze 22. kolejki PlusLigi?

W drugiej odsłonie przyjezdni dominowali od początku (3:7) a w środkowej części seta jeszcze powiększyli przewagę (6:12, 9:16). Bełchatowianie próbowali odrobić straty, ale popełniali zbyt wiele błędów. W końcówce goście kontrolowali sytuację, a Thomas Edgar zamknął seta atakiem po bloku (19:25).

Trzeciego seta udanie zaczęli goście (3:6), ale później poszła seria bełchatowian przy zagrywkach Bieńka (7:6). Gospodarze uzyskali przewagę, rywale zdołali jednak odrobić straty – po skutecznym ataku Edgara było 15:15. W końcówce siatkarze PGE Skry znów odskoczyli na kilka oczek (20:17), a po asie Aleksandar Atanasijevicia wydawało się, że spokojnie wygrają tę partię (23:19). Mieli piłkę setową przy stanie 24:20, ale goście odrobili straty, gdy Yasin Aydin popisał się serią dobrych zagrywek i wykorzystał nieporadność rywali w przyjęciu. Skra wygrała jednak tę partię, a Filippo Lanza asem serwisowym przypieczętował nie tylko wygraną 26:24, ale również awans do kolejnej rundy.

Losy rywalizacji o ćwierćfinał Pucharu CEV były już rozstrzygnięte, więc w czwartej partii obaj trenerzy dali pograć zawodnikom rezerwowym. Od stanu 14:14 przewagę zaczęli budować przyjezdni (16:20). Bełchatowianie odrobili straty przy zagrywkach Wiktora Musiała (21:21). Końcówkę ekipa ze Stambułu rozegrała po swojej myśli. Aydin znów popisał się asem serwisowym (22:24), a Emir Kaan Ozturk zamknął seta skutecznym atakiem (23:25).

Spotkanie zwieńczył więc tie-break. W nim goście mieli punkt zaliczki przy zmianie stron po skutecznym ataku Aydina (7:8). Po asie Bartłomieja Janusa PGE Skra prowadziła 12:11. Dick Kooy wywalczył piłkę meczową, a w ostatniej akcji skutecznie zaatakował Jakub Rybicki 15:13.

Najwięcej punktów: Wiktor Musiał (19), Filippo Lanza (13), Mateusz Bieniek (12) – PGE Skra; Yasin Aydın (22), Thomas Edgar (15), Oğuzhan Karasu (11) – Galatasaray.

PGE Skra Bełchatów – Galatasaray HDI Sigorta Stambuł 3:2 (25:23, 19:25, 26:24, 23:25, 15:13)

PGE Skra: Filippo Lanza, Mateusz Bieniek, Wiktor Musiał, Lukas Vasina, Karol Kłos, Grzegorz Łomacz – Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Mihajlo Mitić, Aleksandar Atanasijević, Dick Kooy, Dawid Gunia, Robert Milczarek (libero), Jakub Rybicki, Bartłomiej Janus. Trener: Joel Banks.
Galatasaray: Onur Günaydı, Emir Kaan Öztürk, Thomas Edgar, Yasin Aydın, Oğuzhan Karasu, Orçun Ergün – Beytullah Hatipoğlu (libero) oraz Baturalp Burak Güngör, Hakkı Çapkınoğlu, Onurcan Çakır, Selim Kalayci, Aykut Acar, Selçuk Keskin. Trener: Umut Çakır.

Pierwszy mecz – 3:1. Awans: PGE Skra Bełchatów.

WYNIKI MECZÓW PUCHARU CEV SIATKARZY

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFatalne wieści z Austrii przed PŚ w lotach! Nagła zmiana listy startowej
Następny artykułWielki talent może opuścić ekstraklasę. Wzbudza zainteresowanie zagranicznych klubów