– Już po czterdziestce przestałam się bać, że przestanę być kochana, nie będę miała pracy. Zawsze starałam się iść w różnych kierunkach, rozwijać pasje i nie tyle mieć marzenia, ile plany, które stopniowo realizuję. Codziennie stawiam sobie nowe wyzwania i aż się czasem boję, dokąd mnie zaprowadzą (śmiech) – mówiła Bogna Sworowska.
– Cały czas czuję się młoda i myślę, że nasze wyobrażenia o nas samych są tu kluczowe. Z wiekiem przyszło do mnie natomiast poczucie spokoju, pewności siebie, tego, że nie muszę już nic udowadniać, że teraz jest czas na realizację marzeń, do czego też staram się inspirować swoje pacjentki – dodała prof. Marzena Dębska.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS