Malezyjska firma petrochemiczna jest sponsorem i technicznym partnerem ekipy Mercedesa nieprzerwanie od powrotu niemieckiego producenta do F1 czyli od 2010 roku.
Logotypy Petronasa są wyraźnie widoczne na bolidach, a malezyjskie paliwa i oleje odegrały kluczową rolę w zapewnieniu zespołowi siedmiu podwójnych tytułów mistrzowskich z rzędu.
Kontrakt między Petronasem i Mercedesem był odnawiany wielokrotnie, a po raz ostatni odbyło się to w 2019 roku. Wedle plotek okres trwania tej umowy jest zapisany do 2025 roku.
Nie przeszkodziło to jednak, aby w weekend w zastraszającym tempie zaczęły szerzyć się doniesienia o rychłym końcu tak udanej współpracy, a zespół Mercedesa był w nich łączony z innym gigantem petrochemicznym- Aramco.
Saudyjski koncern w ostatnim czasie mocno inwestuje w swój wizerunek za pośrednictwem globalnej platformy jaką jest Formuła 1. Najbardziej widoczne jest to pod postacią sponsoringu wyścigów, podczas których ogromne logotypy opływają wręcz tory wyścigowe. Arabia Saudyjska pod koniec sezonu będzie również po raz pierwszy w historii gospodarzem wyścigu F1.
Plotki o nawiązaniu współpracy z Mercedesem bardzo szybko jednak zostały zdementowane przez zespół i samego Petronasa.
“Petronas i Mercedes są partnerami od 2010 roku, współpracując długoterminowo, co wiąże się z korzyściami dla obu stron” pisano w oświadczeniu prasowym. “W zeszłym roku przedłużyliśmy naszą umowę o kolejny wieloletni okres i jesteśmy dumni, że kontynuujemy wspólną pracę, aby dostarczać szczytowe osiągi.”
Plotki o ewentualnym połączeniu sił Aramco z Mercedesem prawdopodobnie wzięły się z faktu, że Petronas w ostatnim czasie zaczął zmieniać swój profil i przestał być sponsorem Sepang Racing Team, a INEOS, który niedawno został udziałowcem zespołu z Brackley posiada poważne inwestycje w Arabii Saudyjskiej, przy których ściśle współpracuje z Aramco.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS