Peter Sagan żegna się z World Tourem. Obiera cel na igrzyska

Sagan pierwszy raz mistrzem świata został w 2015 roku w Richmond, “odzierając” z tęczowej koszulki naszego Michała Kwiatkowskiego. Sukces powtórzył rok później w Dausze oraz w sezonie 2017, w Bergen. Obok złotych medali MŚ na koncie ma również między innymi siedem zwycięstw w klasyfikacji punktowej Tour de France (zielona koszulka) i 12 triumfów etapowych w tej imprezie. Zwyciężał także w monumentach – Paryż-Roubaix (2018) i Ronde van Vlaanderen (2016). Łącznie ma na ten moment na koncie 121 wygranych.

Sezon 2023 będzie ostatnim, w którym Słowak stanie przed szansą na poprawienie tego dorobku w imprezach World Tour. Jak zapowiedział w rozmowie z “Eurosportem”, po jego zakończeniu pożegna się na dobre z najbardziej prestiżowymi wyścigami globu. – Nadszedł czas, by to powiedzieć – przyznał, dodając, że pierwsze miesiące 2024 roku poświęci przygotowaniom do startu w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, lecz – w kolarstwie górskim. W nim również ma na koncie sukcesy – w 2008 roku, w Val di Sole został mistrzem świata juniorów. Co ciekawe, w tym samym sezonie wywalczył złoto mistrzostw Europy.

33-latek przyznał, że w 2024 roku weźmie jedynie udział “w kilku, mniejszych wyścigach”, które będą dla niego formą przygotowań do igrzysk. – Celem jest, by pojawić się tam w dobrej formie. Potem zobaczymy, co dalej – podsumował.

Aktualnie Peter Sagan broni barw ekipy TotalEnergies. To francuska grupa “drugiej dywizji”, w której jeździ między innymi z Maciejem Bodnarem, od lat będącym jego kluczowym pomocnikiem.