A A+ A++

Jeśli system więzienny utraci autorytet moralny, to aby więźniów kontrolować, pozostaje tylko przemoc. I mamy nakręcającą się spiralę agresji, a w konsekwencji bunty. W taki obłęd Ziobro wpychał więziennictwo – oskarża dr Paweł Moczydłowski.

Gdy w styczniu 2020 r. dr Paweł Moczydłowski gościł w bydgoskim ratuszu na XXXII Wolnej Sesji Obywatelskiej „Obywatel monitoruje system więziennictwa”, prawdopodobnie wiele z obecnych na sali osób brało pod uwagę, że również mogą zostać osadzone przez reżim Kaczyńskiego i Ziobry w zakładach karnych za protesty w obronie praworządności i demokracji. Mamy rok 2024, sytuacja zmieniła się diametralnie, w więzieniu siedzą niegdyś wysoko postawieni funkcjonariusze PiS, a rządzi ówczesna opozycja. Z dr. Moczydłowskim, byłym szefem polskiego więziennictwa, rozmawiamy o pomysłach, jakie Zjednoczona Prawica miała na więziennictwo, i o tym, jak posprzątać w zakładach karnych po rządach Zbigniewa Ziobry.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLekarz wydający zwolnienia od szczepień covidowych bez zarzutów
Następny artykułWystarczyło, że odwróciła się do zdjęcia. Wysyp komentarzy