To patologiczna ustawa. W tytule ma rzeczywiście “wsparcie i resocjalizację”, ale nie ma z tym nic wspólnego, potwierdza filozofię karania. Są w niej trzy zasadnicze wątki. Ustanowienie wieku odpowiedzialności za demoralizację na 10 lat, co jest sprzeczne ze współczesną wiedzą psychologiczną, neurologiczną i pedagogiczną. Dziesięciolatek nie jest w stanie zinterioryzować norm społecznych i obyczajowych. Wie, że istnieją, ale nie musi się do nich stosować, bo ich nie uwewnętrznił. To jest jak z kierowcą, który widzi znak ograniczenia, ale nie stosuje się do niego, bo nie ma doświadczenia, co może się wydarzyć po przekroczeniu prędkości. Nie bierze pod uwagę, że może kogoś zabić albo zginąć, reflektuje dopiero po tym, kiedy doszło do tragedii. I tak jest z tym dzieckiem. Karanie dziecka, które nie jest w stanie uświadomić sobie skutków działania, przypomina też karanie osoby niewidomej za to, że potrąca innych ludzi. Absurd.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS