A A+ A++

W Iranie trwają prace nad pierwszym „lotniskowcem” Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Za tym pojęciem kryje się dawny kontenerowiec irańskiej floty handlowej – wcześniej noszący nazwy Sarwin i Dandle (na zdjęciu tytułowym) – który obecnie jest przekształcany w okręt Szahid Mahdawi. Właściwszym określeniem jest jednak „dronowiec” – służący do przenoszenia i wysyłania bezzałogowców na misje bojowe lub nadzorowania przestrzeni powietrznej.

Prace odbywają się w stoczni w Bandar-e Abbas w pobliżu cieśniny Ormuz. Statek powstał w 2000 roku, ma 240,2 metra długości i 32,2 metra szerokości. Pierwsze informacje o przebudowie jednostki pojawiły się w maju 2022 roku. Wydaje się, że od połowy 2019 roku znajdowała się poza bazą marynarki wojennej w Bandar-e Abbas, na kotwicowisku cywilnym. 2 stycznia H.I. Sutton przypomniał o Mahdawim, publikując zdjęcia wykonane jeszcze w listopadzie.

Na podstawie analizy zdjęć satelitarnych można wywnioskować, że pierwsze prace ruszyły w styczniu 2022 roku, gdy statek znalazł się w suchym doku. Szybko usunięto pokład, a pozostałą część pomalowano na szaro. Wkrótce rozpoczęto prace nad docelowym pokładem dla załogi i pokładem startowym dla dronów i śmigłowców (na zdjęciach widoczna jest jednak koncepcja pokładu skośnego).

Sutton zauważa, że aby pomieścić zakładaną liczbę statków powietrznych, oryginalny pokład poszerzono, dodając duży wspornikowego pokład lotniczy po stronie lewej burty. Fakt, że nadbudówka rozciąga się na oryginalny pokład, oznacza, że tradycyjny układ lotniskowca nie jest możliwy do zrealizowania. Zresztą nie taki jest cel Irańczyków. Państwo ajatollahów klarownie stawia na okręt jako nosiciela UAV-ów.

Behnam Ben Taleblu, ekspert do spraw Iranu w Fundacji Obrony Demokracji, zapewnia, że Teheran wcale nie zamierza ukrywać się z funkcją, jaką będzie spełniać okręt, i celowo wykorzystuje media państwowe, aby tę wiedzę rozpropagować. Iran rozumie, że Sarwin miałby znaczną wartość na dzisiejszym bardzo wąskim rynku czarteru kontenerowców, ale jego operator jest objęty amerykańskimi sankcjami nałożonymi na irański sektor morski, co uniemożliwia jego wykorzystanie na większości komercyjnych szlaków handlowych.

– Irańskie media informowały, że okręt będzie używany do przenoszenia dronów w celu zwiększenia potencjału do uderzeń dalekiego zasięgu – powiedział Ben Taleblu, cytowany przez USNI News. – Świat powinien przyglądać się, jak Iran planuje wykorzystać statki handlowe i zbiornikowce, aby zwiększyć swoje zdolności do ataków za pomocą bezzałogowców.

Po zakończeniu przebudowy i przystosowaniu do odgrywania nowej roli będzie to zdecydowanie największy okręt w służbie Pasdaranów. Są oni z tego bardzo dumni, gdyż przez większość czasu pracy na nadbudówce powiewa flaga Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, oczekiwany nieprzekraczalny termin wejścia jednostki do służby to 2023 rok.

Okręt nazwano na cześć Nadera Mahdawiego. Był on jednym z siedmiu Pasdaranów zabitych w starciu z marynarką wojenną Stanów Zjednoczonych w październiku 1987 roku. Teheran kontynuuje więc konwencję nazywania nowych systemów uzbrojenia imionami „męczenników” (szahidów). Oczekuje się, że zostaną zbudowane dwa podobne lub niemal identyczne okręty. Obok Szahida Mahdawiego powstanie Szahid Bagheri, ale w jego przypadku nie znamy dokładnej daty wprowadzenia do służby.

Szahid Mahdawi to nie pierwszy okręt o takim charakterze w marynarce Korpusu Strażników Rewolucji. Iran powziął strategię przygotowań do wojny asymetrycznej na morzu. W myśl tych założeń zaczął budować okręty, które stały się nie tylko nosicielami bojowych lub rozpoznawczych statków latających czy amunicji krążącej, ale też innego sprzętu – na przykład szybkich łodzi motorowych służących do nękania jednostek „Wielkiego Szatana” albo abordażu statków handlowych.

Jednym z takich irańskich wynalazków jest okręt baza Makran (wcześniej zbiornikowiec klasy aframax), który obecnie wraz z fregatą Dena znajduje się na południowym Pacyfiku. Obie jednostki tworzą 86. Flotyllę, która opuściła Islamską Republikę pod koniec września z misją opłynięcia globu. Pod koniec roku ich obecność blisko australijskiej wyłącznej strefy ekonomicznej zaangażowała Royal Australian Navy, która miała je na oku. Kontakt z irańskimi jednostkami w Boże Narodzenie nawiązało również francuskie dowództwo na Pacyfiku, gdy zadeklarowały one zamiar przejścia tuż pod Markizami.

Drugim służącym jako pływające centrum logistyczne jest Szahid Rudaki. Nazwano go na cześć zamordowanego dowódcy marynarki wojennej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, Abdollaha Rudakiego. Ujawniony w listopadzie 2020 roku okręt jest przebudowanym statkiem typu ro-ro, ma wyporność 4 tysięcy ton, długość 150 metrów i 22 metry szerokości. Pozbawiony jest pasa startowego, ale dysponuje lądowiskiem dla śmigłowca. Wyposażony został w trójwspółrzędne radary z antenami ze skanowaniem fazowym i bliżej nieokreślony sprzęt do walki radioelektronicznej.

Ciekawym rozwiązaniem jest Sawiz, przez kilka lat działający na Morzu Czerwonym, gdzie zbierał dane wywiadowcze i utrzymywał łączność z szyickimi milicjami Hutich w Jemenie. W kwietniu 2021 roku Sawiz, kotwiczący na wodach międzynarodowych, na wysokości erytrejskiego archipelagu Dahlak, został zaatakowany przez Izrael i uszkodzony.

Zaistniała konieczność jego wymiany i kontynuowania zbierania danych wywiadowczych i obserwacji ruchu zbiornikowców w cieśninie Bab el-Mandeb. W związku z powyższym w tym samym miejscu pojawił się Behszad – formalnie zarejestrowany jako statek towarowy – który opuścił Bandar-e Abbas w lipcu 2021 i już kilka dni później zameldował gotowość operacyjną.

Zobacz też: Niszczyciele jak krążowniki – DDG(X) i nie tylko

Felix Ox / CC BY SA 2.0

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPięciu zawodników Industrii Kielce w składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych
Następny artykułPiłka ręczna: Polacy wygrali turniej w Katowicach