A A+ A++

Jak poinformowali nas mieszkańcy, coraz więcej drzew w Parku Miejskim usycha.

Zmarnowały się niemal wszystkie nowe nasadzenia, a także część leciwych i wielkich drzew. Sucha obecnie roślinność, zasadzona przez firmę remontującą park jedynie szpeci starogardzki zieleniak, jednak stare drzewa stwarzają realne zagrożenie dla spacerowiczów. Przykład mieliśmy niedawno w Skarszewach, gdzie na chodnik spadł ogromny konar. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

– Odnoszę wrażenie, że po tym, jak władze miasta pochwaliły się wyremontowanym parkiem, nikt się nim nie interesuje. Drzewa są suche, w niektórych miejscach trawa po kolana. Przejeżdżając rowerem, usłyszeć można całą gamę dźwięków odgrywaną przez luźne płytki. To bardzo przykre – mówi jedna z mieszkanek Starogardu.

Zadaliśmy władzom miasta pytanie, co dalej z suchymi drzewami oraz jakie kroki zamierza w tej kwestii podjąć prezydent.
– Wykonawca jest świadomy, że część drzew zwyczajnie się nie przyjęła. Sadzenie drzew, krzewów, kwiatów itp. niesie za sobą ryzyko, że mogą nie przyjąć się w danym podłożu – mówi rzecznik prezydenta Magdalena Dalecka. – Sadzenie nowych drzew zgodnie ze sztuką ogrodniczą powinno odbywać się w okolicach października, co wykonawca uczyni zgodnie z obowiązującą go umową – zapewnia.

Mamy nadzieję, że usunięte lub zabezpieczone zostaną kilkunastometrowe drzewa, które są całkowicie suche.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstatni dzwonek, by zapisać się na studia w Suwałkach!
Następny artykułSzyszki z ryżu preparowanego. Kultowy deser z minionej epoki