A A+ A++

Honda Gold Wing, z racji swoich rozmiarów i poziomu “dopakowania barokiem” często nie jest postrzegana jak normalny motocykl, tylko pewne zjawisko, którym można się wygodnie przemieszczać, ale na pewno nie robić nic ponadto. A już na pewno żadne stunty, gymkhany i inne diabelskie podszepty.

Na tym dosyć leciwym już nagraniu z pięknym niemieckim komentarzem na wstępie mamy okazję podejrzeć układ choreograficzny na dziesięć Gold Wingów do podkładu muzycznego typu walc. Wyszło godnie i dostojnie, tylko jak to zatytułować? Puszysty balet?

NAS Analytics TAG

A zupełnie serio – tak precyzyjne prowadzenie tych mastodontów, dopracowany układ i brak stłuczek to naprawdę duża sztuka. Tak duża, jak duże są te motocykle.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTOO: Rząd nas ignoruje, ale ciągle liczymy na rozmowy
Następny artykułTrwa dogaszanie salonu samochodowego