A A+ A++

Koncertem w stylu nowoorleańskim i korowodem po deptaku zaczął się w Zielonej Górze Corno-Brass Music Festival, na którym główną role grają rogi, trąbki i saksofony. Bo to wielkie święto “blaszaków”. Przed nami jeszcze koncerty pod chmurką, w teatrze i kościele Zbawiciela.

Siódmy już Corno-Brass Music Festival w Zielonej Górze zaczął się mocnym amerykańskim akcentem. Na placu teatralnym zagrał Dizzy Boyz Brass Band z polskimi muzykami w typowo nowoorleańskim, “brassowym” składzie. Band zagrał światowe przeboje – covery muzyki rozrywkowej, muzyki filmowej i jazzowej. Kawałki Pharrella Williamsa czy Justina Timberlake’a w blaszanych aranżacjach brzmiały przednio. Pierwszy dzień festiwalu kończył się dixielandową paradą po zielonogórskim deptaku. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułImpas na budowie drugiej linii metra przełamany. Wykonawca dostanie więcej pieniędzy
Następny artykułGdzie nie będzie prądu w Wielkopolsce 16 sierpnia? (LISTA)