„W przytoczonej właśnie scenie Jezus najpierw pokazuje im ręce i bok (por. J 20, 20). Ten obraz jest interesujący, ponieważ w pewien sposób podsumowuje sposób, w jaki Jezus został posłany przez Ojca, a teraz posyła nas, ukazując rzeczywistość bólu, grzechu i śmierci, nie po to, aby kogokolwiek potępić, ale aby dogłębnie uzdrowić ludzkość, przyjmując ją na siebie. Podobnie, gdy organizujemy kampanie uwrażliwiające na sytuację Ameryki Łacińskiej, naszym horyzontem nie może być nic innego, jak ukazanie wyciągniętej ręki Chrystusa, który w swoich ranach oferuje nam najlepsze schronienie. W tekście biblijnym, jak dobrze wiecie, następny jest epizod o św. Tomaszu. Napotykamy tutaj inną atrakcyjną ideę, niezależnie od wartości teologicznej opowiadania. Jest to idea szacunku dla innych, dla ich czasu, dla ich przestrzeni. Jezus jest zawsze uważny na potrzebę, ale przede wszystkim na całą osobę. Prawdziwa równość, prawdziwa sprawiedliwość, nie polega na narzucaniu wszystkim jednego i utylitarystycznego programu, ale na zdolności towarzyszenia każdemu, w jego wolności i w jego potrzebach, aby wszyscy mogli odpowiedzieć na wezwanie Boga, na Jego plan dla każdego z nas, na Jego czas, na Jego drogę, Jego cierpliwość; by umieć czekać.“
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS