A A+ A++

Od blisko dwóch lat funkcjonuje nowa ustaw o AML (anti-money laundering – przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu). Wcześniej walka z tym procederem przez generalnego inspektora informacji finansowej (GIIF) była oceniana krytycznie. Jej skuteczność była niska. Nowe przepisy miały to zmienić.

Obecnie w związku z praniem pieniędzy toczą się dwa postępowania przeciwko BOŚ. Prowadzi je obok GIIF również Komisja Nadzoru Finansowego, a ich celem jest nałożenie na bank kary administracyjnej.

– Obie instytucje złożyły w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa – mówi informator DGP. Zarówno nadzór, jak i generalny inspektor odmówiły komentarza w tej sprawie, zasłaniając się tajemnicą.

Udało nam się jednak potwierdzić w Prokuraturze Krajowej, że postępowanie jest i trafiło na Śląsk.

„Prokuratura Regionalna w Katowicach wszczęła śledztwo w sprawie. Z uwagi na jego dobro na obecnym etapie prokuratura nie udziela informacji o biegu postępowania” – czytamy w odpowiedzi PK na nasze pytania.

BOŚ Bank jest pośrednio kontrolowany przez Skarb Państwa. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma 58,05 proc. udziałów w kapitale zakładowym, 8,61 proc. należy do Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw z PFR TFI, a 5,54 proc. posiada Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych. W wolnym obrocie giełdowym jest 27,8 proc. akcji.

– Afera jest duża i nie chodzi o pranie milionów złotych, ale znacznie wyższe kwoty. Na przełomie września i października ubiegłego roku pojawiła się informacja, że w tej sprawie interweniowały służby ze Stanów Zjednoczonych, prosząc aby polska strona zajęła się praniem pieniędzy z wykorzystaniem BOŚ Banku – twierdzi nasz informator.

Donos zza oceanu

Nasze źródła wskazują, że po informacjach z USA intensywnie do działania przeszły krajowej instytucje. W sprawozdaniu finansowym banku za ubiegły rok można znaleźć lakoniczną informację o tym, że bank mógł być na bakier z przepisami AML.

„W dniu 18 lutego 2020 roku Bank otrzymał postanowienie GIIF o wszczęciu z urzędu, w związku z kontrolą przeprowadzoną w dniach 25–29 marca 2019 roku, postępowania o nałożeniu kary administracyjnej w związku z niedopełnieniem obowiązków wynikających z ustawy z dnia 1 marca 2018 roku o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Na dzień sporządzenia sprawozdania finansowego postępowanie GIIF nie jest zakończone i w związku z tym nie jest znany jego rezultat” – czytamy w dokumencie.

Został podpisany przez zarząd BOŚ Banku 16 marca tego roku, ale nie znalazła się w nim informacja, że bliźniacze postępowanie prowadzi KNF. Bank potwierdził nam ten fakt, ale w sprawie tego, jak miałby wyglądać proceder prania pieniędzy, milczy.

– Biorąc pod uwagę to, że postępowania toczące się przed KNF i GIIF są w toku, w niniejszej sprawie Bank nie może udzielić żadnych dodatkowych informacji do czasu ich zakończenia. Nie mamy wiedzy o jakimkolwiek toczącym się postępowaniu prokuratorskim wobec banku. Bank realizuje wszystkie obowiązki w zakresie AML zgodnie z obowiązującymi przepisami – przekazało nam biuro prasowe.

Informatorzy DGP zwracają uwagę, że sprawa musi być poważna, skoro trafiła do prokuratury.

– Prawdopodobnie dopiero informacje z USA przyczyniły się do tego, że państwo zaczęło działać. W tym świetle dziwnie wygląda fakt, że kontrola GIIF miała miejsce pod koniec marca 2019 r., a postępowanie wszczęto rok później. To znaczyłoby, że urzędnicy GIIF nie wyłapali nieprawidłowości albo do … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoważne obrażenia przygniecionego przez ciągnik. Zdjęcia z akcji ratunkowej (FOTO)
Następny artykułMicrosoft Flight Simulator – kolejna porcja realistycznych screenów