W ostatnich dniach uwagę inwestorów skupia sektor bankowy.
Na początku tygodnia wszyscy patrzyli przede wszystkim na USA i upadek Silicon
Valley Bank. W środę najwięcej emocji wzbudza Credit Suisse i nowe historyczne
minimum kursu. Obawy o sektor finansowy doprowadzają do przeceny europejskich banków.
W środę kurs Credit Suisse zniżkuje o ponad 20 proc., poniżej
1,80 CHF za akcję. Od początku roku przecena drugiego co do wielkości szwajcarskiego
banku to już blisko 40 proc. Jego kapitalizacja spadła do ok. 7 mld
CHF, czyli po bieżącym kursie – 33 mld zł.
Niekończące się problemy
Sytuacja z kursem akcji banku o blisko 170-letniej historii
jest ściśle związana z jego problemami kapitałowymi, które
od kilku miesięcy spędzają sen z powiek inwestorom. Raport roczny za 2022 r. pokazał
ogromną stratę i prognozę kolejnej w 2023 r. Poza cenami akcji inwestorzy
śledzą wzrosty kosztów swapów ryzyka
kredytowego CDS (ang. credit default swaps), czyli instrumentów pochodnych
będących zabezpieczeniem ryzyka niewywiązania się ze zobowiązania spłaty przez
kredytobiorcę.
Ich notowania gwałtownie rosną w ostatnich dniach, zmierzając
do szczytów, które jesienią wywołały panikę wśród inwestorów. Wzrost ich wyceny oznacza, że ochrona przed natychmiastowym upadkiem banku kosztuje więcej niż przed niewypłacalnością w dalszej perspektywie.
Poza tym z banku wciąż
docierają niepokojące informacje dotyczące finansów banku. We wtorek ogłoszono,
że zidentyfikował on “istotne słabości” w swoich procesach raportowania
za lata 2022 i 2021 po tym, jak audytorska firma PwC wydała negatywną ocenę sprawozdawczości finansowej banku.
Bank przekazał, że jego odpływy aktywów netto zmniejszyły się, ale
jeszcze nie odwróciły trendu, natomiast spowodowały częściowe
wykorzystanie buforów płynności oraz zgodnie z komentarzem banku ich „spadek
poniżej pewnych wymogów regulacyjnych”.
Dyrektor generalny Credit Suisse Ulrich Koerner powiedział we wtorek, że sytuacja finansowa banku jest solidna, wskazując przy tym na tzw. wskaźnik pokrycia płynności, z którego może czerpać, aby wypełnić swoje zobowiązania, który jest na poziomie ok. 150 proc.
Choć Koerner przytoczył kluczowe wskaźniki pokazujące siłę finansową banku, to jednak obawy o jego przyszłość nie ustają. Poziom spreadu swapów ryzyka kredytowego (CDS) jest około 9-krotnie wyższy niż w przypadku Deutsche Banku i 18-krotnie wyższy niż w przypadku UBS Group AG.
W środę pojawiły się kolejne informacje budzące niepokój, pochodzące od prezesa
największego akcjonariusza Credit Suisse, Saudi National Banku, który powiedział
w wywiadzie dla telewizji Bloomberg, że nie ma możliwości zwiększania swojego zaangażowania
kapitałowego w Credit Suisse ze względu na ograniczenia regulacyjne. Prezes Ammar Al Khudairy odpowiedział w ten sposób na pytanie o ewentualne dalsze wsparcie banku, gdyby była taka potrzeba. Saudyjski Bank
Narodowy jest właścicielem 9,9 proc. akcji spółki.
Podczas przemówienia w środę prezes rady nadzorczej Credit Suisse Axel Lehmann odrzucił wszelkie sugestie, że bank będzie potrzebował pomocy rządu, mówiąc, że “nie jest to temat” dla banku, który stara się odbudować zaufanie klientów, inwestorów i regulatorów po serii błędnych posunięć.
Sektor bankowy pod presją
Niepewność co do kondycji sektora finansowego rośnie w ostatnich
dniach po bankructwie dwóch banków za Oceanem i nadzwyczajnych środkach podjętych
przez władze w USA by zapewnić płynność sektorowi. Ponadto agencja Moody’s obniżyła
perspektywę amerykańskiego systemu bankowego do „negatywnej”, powołując się na
„szybko pogarszające się środowisko operacyjne” – donosi
CNBC.
Agencja zwróciła uwagę na nadzwyczajne działania podjęte w
celu wsparcia banków dotkniętych kryzysem, ale powiedziała, że inne instytucje
z niezrealizowanymi stratami lub nieubezpieczonymi deponentami nadal mogą być
zagrożone.
Rezerwa Federalna ustanowiła instrument, aby zapewnić
instytucjom dotkniętym problemami z płynnością dostęp do gotówki. Departament
Skarbu wsparł program kwotą 25 miliardów dolarów i obiecał, że deponenci
posiadający ponad 250 tys. dolarów w SVB i Signature będą mieli pełny dostęp do
swoich środków.
Analitycy spodziewają się, że Europejski Bank Centralny, według źródeł
cytowanych przez agencję Reuters, podejmie jutro decyzję o wysokiej (50
pb) podwyżce stóp w celu walki z inflacją.
Sytuacja zmienia się z dnia na dzień i po wtorkowym uspokojeniu
nastrojów w sektorze bankowym środa przynosi kolejny wzrost awersji do ryzyka
na giełdach w Europie. Około godziny 12.00 kurs Deutsche Bank zniżkował o 8
proc. Commerzbank spadał o ponad 9 proc. Spadek cen akcji BNP zbliżał się do
10 proc., a sektorowy indkes Euro Stoxx Banks spadał o blisko 7 proc.
W Polsce WIG-Banki zniżkował w granicach 1,9
proc. z największą przeceną Aliora (-6,6 proc.), Millennium (-5 proc.) i największych
jak mBanku (-3,7 proc.) czy Pekao (-3,6 proc.).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS