A A+ A++

Wicie, rozumicie, nie da się” – na niedawnym spotkaniu z posłami i przedstawicielami branży energetyki wiatrowej Mateusz Morawiecki nie ukrywał, że liberalizacja przepisów, które dziś de facto zakazują budowy wiatraków na lądzie, odsuwa się na święte nigdy. Premier niespodziewanie pojawił się na posiedzeniu zespołu ds. odnawialnych źródeł energii. Na sejmowych korytarzach mówiło się, że przyjeżdża, żeby dogadać się z opozycją i utrzeć nosa partii Zbigniewa Ziobry, która blokuje zmiany w przepisach o farmach wiatrowych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbigniew Boniek: Tak się wielkich sukcesów nigdy nie osiągnie
Następny artykułOpowieści o prawdziwych mordercach