A A+ A++

Polityka jądrowa Pakistanu zakłada posiadane pełnego spektrum rodzajów broni atomowej. Dlatego sztab generalny nie ustaje w wysiłkach w opracowywaniu nie tylko pocisków balistycznych o znaczeniu strategicznym, ale również taktycznej broni jądrowej. W pakistańskiej strategii taktyczna broń jądrowa ma zrównoważyć indyjską przewagę w broni konwencjonalnej. Podobne podejście przez kilka dekad zimnej wojny stosowało NATO względem przewagi wojsk konwencjonalnych Układu Warszawskiego.

Z tego powodu Pakistan zastrzega sobie prawo użycia broni jądrowej jako pierwszy, również w odpowiedzi na atak konwencjonalny. Jest to znacząca różnica w stosunku do polityki indyjskiej, w której stosuje się doktrynę no first use, czyli dopuszcza się możliwość wykonania ataku atomowego jedynie w odpowiedzi na atak jądrowy przeciwnika. Trzeba jednak zaznaczyć, że w Indiach trwają dyskusje, czy zrezygnować z takiej polityki.

Posiadanie skutecznego i wiarygodnego systemu odstraszania atomowego wymaga nie tylko posiadania odpowiednich głowic i środków ich przenoszenia, ale również okresowego sprawdzania ich gotowości operacyjnej. Częste testowanie pocisków, zwłaszcza jeśli nie wszystkie próby się udają, jest konieczne do ciągłego demonstrowania potencjalnemu przeciwnikowi możliwości wykonania ataku atomowego. Ponadto daje to okazję do częstszego szkolenia w warunkach rzeczywistych.

Wyrzutnia pocisków manewrujących Babur.
(Skybolt 101, CC BY-SA 3.0)

Dlatego w lutym Pakistan przeprowadził udany test pocisku manewrującego Babur IA, który ma możliwość przenoszenia głowicy atomowej na odległość 450–700 kilometrów. Jest to duży sukces, zważywszy że przeprowadzone w latach 2018 i 2020 testy pocisków Babur II zakończyły się niepowodzeniami. Także w tym roku przeprowadzono już udane odpalenia pocisków balistycznych Ghaznavi i Shaheen-III.

Odstraszanie bazowania morskiego

Pociski manewrujące rodziny Babur mogą posłużyć Pakistanowi do stworzenia morskiego komponentu odstraszania atomowego i tym samym skompletowania klasycznej triady jądrowej. W tej chwili Pakistan posiada bomby atomowe przenoszone przez samoloty – według przypuszczeń taką zdolność mają JF-17, F-16 i Mirage’e III – oraz pociski balistyczne krótkiego i średniego zasięgu. Rakiety Ghaznavi mają zasięg nieco ponad 300 kilometrów, a Shaheen-III – do 3 tyisęcy kilometrów.

Chociaż w 2012 roku ogłoszono, że Pakistan zbuduje własny okręt podwodny o napędzie atomowym, wydaje się, że żadnych prac w tym kierunku nie podjęto. Jest również wątpliwe, czy Islamabad dysponuje odpowiednią wiedzą techniczną i potencjałem przemysłowym, żeby zbudować taki okręt. Na chwilę obecną budowa podwodnego nosiciela pocisków balistycznych wydaje się niemożliwa. Dlatego za dobre rozwiązanie uznano pozyskanie okrętów konwencjonalnych z napędem niezależnym od powietrza atmosferycznego i uzbrojenie ich w pociski manewrujące.

Pakistańska marynarka wojenna posiada trzy okręty podwodne typu Agosta 90B. Jeden z nich, Hamza (S139), już jest wyposażony w napęd niezależny od powietrza systemu MEMSA (Module d’EnergieSous-Marin Autonome), a pozostałe dwa mają go otrzymać. Dzięki temu okręt może pozostawać w ciągłym zanurzeniu do osiemnastu dni. Ponadto dwa okręty przechodzą w Turcji modernizację. W ramach unowocześnienia wymieniono sonary, peryskopy, system dowodzenia i kontroli, a także radar i systemy walki elektronicznej. Francuskie oryginały zastępowane są przez odpowiedniki opracowane przez tureckie firmy Havelsan i Aselsan.

Okręt podwodny Hamza (S139) typu Agosta 90B.
(دانش خالد, domena publiczna)

W 2017 roku wykonano udane odpalenie pocisku Babur III z zanurzonej platformy startowej. Według nieoficjalnych informacji prowadzona modernizacja okrętów ma je przystosować również do przenoszenia tych pocisków. Pakistańskie dowództwo nie ma zamiaru prowadzić stałych patroli z bronią jądrową na pokładzie, ale chce, żeby w czasie kryzysu była możliwość szybkiego uzbrojenia tych okrętów w broń jądrową, co dałoby Pakistanowi dodatkowe opcje taktyczne i możliwość wykonania ataku odwetowego w razie zniszczenia lotnisk i baz rakiet balistycznych. Posiadanie okrętów podwodnych zdolnych do przenoszenia broni jądrowej stanowiłoby kolejne uwiarygodnienie pakistańskiego systemu odstraszania.

Mocarstwo jądrowe

Podstawę pakistańskiego arsenału stanowią pociski balistyczne Shaheen-III, a do służby wchodzą także pociski Abadeel, które jako pierwsze w Pakistanie są wyposażone w kilka głowic naprowadzanych niezależnie. Uzupełnione są pociskami balistycznymi i manewrującymi krótkiego zasięgu Babur, Raad, Nasr i Ghaznavi. Dzięki tak szerokiemu arsenałowi Pakistan jest w stanie użyć broni jądrowej w całym przedziale odległości koniecznych do odstraszenia potencjalnych przeciwników – przede wszystkim Indii, ale również Iranu. Jest również w stanie zaatakować obie podstawowe kasy celów: wojskowe, wymagające dużej precyzji celowania, jak wyrzutnie rakiet czy lotniska (w terminologii angielskiej nazywane counter-force targets), oraz cele wartościowe (counter‑value targets), co jest eufemizmem na atakowanie miast.

Chociaż Stany Zjednoczone nie były w stanie zapobiec wprowadzeniu broni jądrowej do pakistańskiego arsenału, później starały się w jak największym stopniu zwiększyć jej bezpieczeństwo. Za ponad 100 milionów dolarów sfinansowano wyposażenie do ochrony baz atomowych, a w portach zainstalowano urządzenia do monitorowania promieniowania. Amerykanie zaoferowali również zainstalowanie w pakistańskich rakietach i bombach urządzeń kodoblokujących uniemożliwiające zdetonowanie głowicy bez uzyskania odpowiedniego kodu od najwyższego dowództwa, ale Pakistan – w obawie przed możliwością ukrycia w tych urządzeniach możliwości zdalnego wyłączenia przez Amerykanów – propozycję odrzucili.

Później Pakistan opracował jednakże takie urządzenia na własną rękę. Ponadto tam, gdzie to możliwe, wprowadzona została zasada dwóch ludzi, oznaczająca, że pojedynczy człowiek nie może sam zdecydować o odpaleniu rakiety czy podwieszeniu bomby pod samolot.

Jeśli pakistańskie plany utworzenia morskiego komponentu triady jądrowej się powiodą, a wszystko na to wskazuje, będziemy mieli do czynienia z w pełni ukształtowanym i dojrzałym mocarstwem jądrowym. Chociaż jego polityka wydaje się jednowymiarowa i skoncentrowana jedynie na zagrożeniu ze strony Indii, dostępne środki przenoszenia pozwalają sądzić, że dysponuje on potencjałem odstraszającym także w stosunku do innych sąsiadów, a nawet państw rejonu Zatoki Perskiej, w tym Izraela.

Zobacz też: Japonia zawiesza modernizację F-15J

(defense.info)

Inter-Services Public Relations, CC BY-SA 4.0

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJunior Alpine F1 na czele testów
Następny artykułByły właściciel Adidasa i klubu Olympique Marsylia pobity i okradziony we własnym domu