Oto co Fissette krzyczał do Świątek w trakcie meczu
W trudnym momencie Wim Fissette próbował dać nowy impuls Idze Świątek. – Więcej energii – apelował szkoleniowiec podczas meczu z Danielle Collins.
Po półfinałowej porażce z Coco Gauff w Madrycie (1:6, 1:6), Iga Świątek przystąpiła do obrony tytułu w Rzymie. Początek turnieju był obiecujący, bowiem Polka pokonała Elisabettę Cocciaretto 6:1, 6:0.
W sobotnim starciu z Danielle Collins raszynianka od samego początku miała problemy, popełniając podwójny błąd serwisowy już w pierwszym gemie. Amerykanka szybko objęła prowadzenie 4:0 – wykorzystała błędy Świątek i zakończyła pierwszego seta wynikiem 6:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Znalazła miłość. Córka gwiazdy sportu jest szczęśliwa
Na wydarzenia na korcie starał się reagować Wim Fissette. Trener w pewnym momencie zwrócił się do Świątek. – Graj, żeby wygrać. To proste. Więcej energii – w ten sposób Fissette zachęcał podopieczną, co można było usłyszeć w przekazie telewizyjnym. Jego krzyki na dłuższą metę nie przyniosły skutku.
Drugi set rozpoczął się lepiej dla Polki, która przełamała rywalkę i prowadziła 1:0. Collins szybko odrobiła stratę, a obie zawodniczki utrzymywały swoje podania aż do stanu 5:5. W kluczowym momencie Amerykanka zdobyła przełamanie i zakończyła mecz wynikiem 7:5.
To kolejna porażka Świątek w ostatnich tygodniach, w związku z czym pojawiają się pytania o jej formę przed nadchodzącym Rolandem Garros. Mimo trudności, Polka pozostaje jedną z czołowych zawodniczek światowego tenisa i w dalszym ciągu darzy zaufaniem trenera Fissette.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS