Po porannej decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego kurs
franka szwajcarskiego spadł poniżej 5 złotych. Na rekordowo wysokim poziomie
znalazły się notowania dolara amerykańskiego.
Na rynku franka szwajcarskiego mamy do czynienia z rzadko
spotykaną, bardzo wysoką zmiennością. Jeszcze
o 9:30 helwecka waluta była rekordowo droga i kosztowała niemal 5,05 zł. Niespełna
godzinę później frank był wyceniany na 4,9323 zł, czyli o prawie 12 groszy
mniej!
To pokłosie nieco
zaskakującej decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego. Helweci zgodnie z
oczekiwaniami podnieśli stopy procentowe o 75 pb., z -0,25% do 0,50%. Ale już duże depozyty banków komercyjnych
utrzymywane w SNB nie będą oprocentowane, co znacząco zmniejsza
atrakcyjność utrzymywania lokat we franku dla inwestorów instytucjonalnych. W rezultacie doświadczyliśmy
potężnego osłabienia franka w relacji do euro. Kurs EUR/CHF dynamicznie odbił
się z historycznego minimum, w ciągu kilkudziesięciu porannych minut, rosnąc z
0,9432 do 0,9677 franka za euro.
Wszystko to ma miejsce przy bardzo słabych notowaniach
złotego względem euro. O 10:07 kurs EUR/PLN rósł o ponad dwa grosze, osiągając poziom 4,7830 zł. To trzeci z rzędu silny wzrost kursu
euro do złotego, w krótkim terminie przekreślający szanse na istotne umocnienie
polskiej waluty. W dłuższym terminie niewiele się zmienia. Złoty pozostaje
niemal ekstremalnie słaby, a kurs euro od marca utrzymuje się w konsolidacji w
granicach 4,55-4,85 zł.
Polskiemu złotemu szkodzi nie tylko eskalacja
wojny na Ukrainie, ale przede wszystkim ostre zacieśnianie
polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną. W środę Fed dokonał trzeciej z
rzędu podwyżki stóp procentowych o 75 pb. i wyniósł stopę funduszy federalnych
do najwyższego poziomu od 2008 roku. Taka polityka wzmacnia dolara i uderza w
notowania walut rynków wschodzących, takich jak polski złoty.
Czy obligacje detaliczne są bezpieczne? Czy chronią przed inflacją? Odpowiadamy na 50 najczęstszych i najważniejszych pytań o propozycję Skarbu Państwa dla oszczędzających.
Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
W rezultacie w czwartek nad ranem za dolara musieliśmy
płacić już rekordowe 4,87 zł. Nigdy we współczesnej historii USD nie był w
Polsce tak drogi. W ten sposób pobity został szczyt z lipca, co na gruncie
analizy technicznej grozi dalszym wzrostem kursu USD/PLN. Jednak póki co dolar skorygował wcześniejsze zwyżki i jego notowania cofnęły do 4,8366 zł.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS