Limanowa. Dzierżawa całego obiektu na okres 15 lat – to ostatnia szansa “Mojego Rynku” przy ul. Targowej w Limanowej – przed zakładaną przez samorząd sprzedażą.
W pierwszej połowie kwietnia burmistrz miasta Limanowa wydał zarządzenie w sprawie przeznaczenia do dzierżawy całego obiektu Mój Rynek, zlokalizowanego przy ulicy Targowej w Limanowej.
Obiekty miałby zostać wydzierżawiony w trybie przetargu pisemnego nieograniczonego na okres 15 lat.
Władze samorządu ustaliły stawkę wywoławczą czynszu dzierżawnego w wysokości 61,5 tys. zł brutto w stosunku miesięcznym za cały obiekt Mój Rynek.
W zarządzeniu zapisano, że zmiana stawki czynszu dzierżawnego następować będzie raz w roku i będzie waloryzowana o wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w okresie pierwszych trzech kwartałów roku poprzedniego a obowiązywać będzie od stycznia każdego roku.
Dzierżawa ma być “ostatnią szansą” targowiska, na którego sprzedaż niejednogłośną zgodę pod koniec stycznia wyrazili miejscy radni. Pisaliśmy o tym w artykule Niejednogłośna zgoda na sprzedaż. Targowisko z ostatnią szansą. W głosowaniu zgodę na sprzedaż obiektu wyraziło 9 radnych, 5 opowiedziało się przeciwko, a 1 radny wstrzymał się od głosu.
Miasto, budując ten plac, zakładało, że prędzej czy później handel na placu może się zakończyć. Dlatego obiekt konstrukcyjnie dostosowano do nadbudowy o parter i dwa piętra. Włodarze samorządu twierdzą, że w tej lokalizacji powinny powstać apartamenty, miasto jednak nie może takich wybudować. Stąd pomysł na sprzedaż obiektu, co pozwoli „odzyskać” pieniądze, które wydano na jego budowę, a w ten sposób zabezpieczyć wkład własny do inwestycji.
Plac targowy powstał w miejscu dawnego „dołka”. Samorząd na jego budowę uzyskał 1 mln zł dofinansowania w ramach programu „Mój rynek”. Ostateczna wartość inwestycji wyniosła 6 mln 122 tys. zł.
Początkowo zakładano, że obiekt zostanie zrealizowany do końca września 2013 roku, jednak dopiero wiosną 2015 roku miasto ogłosiło przetarg na wynajem miejsc handlowych. Zakładano wtedy, że handel na targowisko ruszy w lipcu, ale udało się wynająć tylko połowę stanowisk. Po drodze okazało się, że stoiska nie spełniają wymogów sanepidu, bo w boksach nie było umywalek i bieżącej wody, które są konieczne przy sprzedawaniu żywności. Oficjalnie targowisko zostało otwarte w sierpniu 2015 roku, po prawie dwóch latach opóźnienia.
Kilku przedsiębiorców próbowało prowadzić działalność na nowym targowisku, ale szybko zrezygnowało. Jak ocenili handlarze, obiekt nie został odpowiednio zaprojektowany, tak by był wygodny dla samych przedsiębiorców choćby w kwestii dostarczenia towaru, stwierdzili też, że boksy są zbyt małe. Miasto próbowało zwalniać przedsiębiorców z opłat i organizować eventy promocyjne, m.in. świąteczne kiermasze, które jednak do tej pory nie przyciągnęły na stałe ani klientów, ani handlarzy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS