A A+ A++

Beata Zajączkowska – Watykan

Włoski misjonarz, który był przełożonym misji katolickiej w Afganistanie podkreśla, że ewakuacja oznacza koniec trwającej stulecie obecności Kościoła katolickiego w tym kraju. Oficjalnie nie istnieje tam żadna wspólnota afgańskich chrześcijan. Państwową religią jest islam i konwersja z niego oznacza przestępstwo apostazji. Zgodnie z lokalnym prawem na terenie tego kraju nie można nawet udzielać chrztu rodowitym Afgańczykom.

„Z ogromnym smutkiem opuszczaliśmy Kabul, gdzie uczyniliśmy wiele dobra w dziedzinie edukacji, ochrony zdrowia i wsparcia najuboższych. Wierzymy, że talibowie pozwolą nam wrócić” – mówi ks. Scalese.

Wierzymy, że Maryja zaopiekuje się Afgańczykami

„Byłem odpowiedzialny za misję katolicką w Afganistanie, ale były to bardzo trudne lata, ponieważ nie można było spokojnie prowadzić misji. W kraju panował powszechny brak bezpieczeństwa, a czas pandemii sprawił, że kaplica na terenie ambasady została zamknięta dla osób z zewnątrz i wierni nie mogli nawet przyjść na Mszę – mówi papieskiej rozgłośni ks. Scalese. – Siostry natomiast do samego końca prowadziły działalność społeczną i charytatywną. Teraz musiały ją przerwać i jest nam z tego powodu bardzo przykro. Wierzymy jednak, że wkrótce będziemy mogli wznowić naszą działalność. W Afganistanie nie możemy otwarcie ewangelizować. Dajemy świadectwo życia przez obecność Misjonarek Miłości czy sióstr, które prowadziły ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. Ich dyskretna obecność była bardzo ważnym świadectwem. Wierzymy, że Maryja, której cztery lata temu zawierzyliśmy Afganistan otoczy swą matczyną opieką wszystkich Afgańczyków.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGdańska policja szuka zaginionego 66-letniego Ryszarda Kwidzińskiego
Następny artykułEwangelicy apelują o pomoc dla uchodźców. “Chrześcijańskiej tożsamości naszego kraju nie można zamknąć w kościelnych kryptach”