A A+ A++

Przy ul. Szymanowskiego 6 był kiedyś kościół, a teraz na sąsiednim bloku pojawił się, ni stąd, ni zowąd, szyld „Usługi pogrzebowe”. Wygląda specyficznie pomiędzy szyldem pierogarni i sali zabaw. Mieszkańców zszokował też widok trumien zwożonych do lokalu na parterze bloku przy Szymanowskiego 7. Oburzeni pospieszyli ze zbieraniem podpisów przeciwko usługom pogrzebowym, a ich niezadowolenie podziela zarząd Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, według którego taka działalność narusza dobra osobiste mieszkańców.

Liczba zgonów w ostatnich miesiącach jest rekordowo duża, a to oznacza większe niż przed epidemią zapotrzebowanie na usługi pogrzebowe. Z powodu pojawienia się nowego punktu z tej branży w połowie stycznia br. na osiedlu Słonecznym zawrzało. Mieszkańcy przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli trumny znoszone do jednego z lokali – pomiędzy pierogarnią a salą zabaw – na parterze bloku przy ul. Szymanowskiego 7. Nowy szyld głosił: Usługi Pogrzebowe „Orszak”, czynne całą dobę. Żaden z okolicznych mieszkańców, ani członkowie rady osiedla „Słoneczne” nie mieli pojęcia, że tego typu działalność ktoś ma w planach. Lokal przy ul. Szymanowskiego 7, wynajęty przez właściciela zakładu pogrzebowego jest w prywatnych rękach. Mieszkańcy tego bloku, nie chcąc codziennie patrzeć na szyld i popadać w żałobny nastrój, szybko rozpoczęli akcję zbierania podpisów przeciwko usługom pogrzebowym. Wieści o tym błyskawicznie rozchodziły się po osiedlu. Petycję z podpisami w tej sprawie mieszkańcy Szymanowskiego 7 dostarczyli do Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w której też nikt niczego w sprawie punktu usługowego nie konsultował. Wkrótce potem zarząd ChSM przekazał swoje stanowisko właścicielowi lokalu przy ul. Szymanowskiego 7, w którym otworzono usługi pogrzebowe.

Narusza dobra osobiste

W stanowisku poinformowano o proteście mieszkańców dostarczonym do spółdzielni 13 stycznia br., a także o tym, że w lokalach użytkowych znajdujących się w budynkach mieszkalnych dopuszczalne jest prowadzenie działalności gospodarczej „nie zakłócającej funkcji mieszkaniowej obszaru, która jest funkcją podstawową”. W piśmie przypomniano, że działalność ta nie może być w żadnym razie działalnością uciążliwą i powinny to być takie usługi, które w żaden sposób nie wpłyną na pogorszenie standardu życia mieszkańców budynku i nie będą miały oddziaływania emocjonalnego i psychologicznego. Według zarządu ChSM działalność, jaka będzie prowadzona w lokalu użytkowym „narusza dobra osobiste mieszkańców w postaci prawa do spokojnego, niezakłóconego mieszkania, poczucia bezpieczeństwa, prawa do odpoczynku, do życia w sposób zgodny z własnym życzeniem, a także jedno z podstawowych dóbr osobistych, jakim jest zdrowie człowieka”. W piśmie przypomniano, że prawo swobody działalności gospodarczej nie może być postrzegane jako prawo do działalności zgodnie z własną koncepcją, w dowolnym miejscu, bez konieczności uszanowania opinii społeczności. Zarząd Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Chełmie wskazał, że wedle uchwały Rady Miasta Chełm z 31 sierpnia 2017 r. w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego osiedla Słoneczne na terenie obejmującym ulicę Szymanowskiego może istnieć zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna (1. przeznaczenie podstawowe: zabudowa wielorodzinna; 2. przeznaczenie dopuszczalne: usługi nieuciążliwe, obiekty małej architektury, zieleń urządzona, parkingi, drogi wewnętrzne, ścieżki rowerowe, ciągi piesze, obiekty i urządzenia infrastruktury technicznej; 3. zakaz realizacji: obiektów produkcyjnych, składów, magazynów, domów weselnych, domów pogrzebowych i działalności pokrewnej, kremacji zwłok oraz działalności w zakresie gospodarowania odpadami). Z tego wynika, że plan zagospodarowania przestrzennego zakazuje prowadzenia planowanej w lokalu użytkowym działalności gospodarczej. W związku z tym zarząd ChSM nie wyraził zgody na prowadzenie tego rodzaju działalności w lokalu znajdującym się w zasobach spółdzielni. 17 stycznia br. Rada Osiedla „Słoneczne-Sikorskiego” na posiedzeniu też się na to nie zgodziła. Mieszkańcy są oburzeni, że z dnia na dzień pojawiła się pośrodku osiedla tego typu działalność.

– Póki co, podświetlony szyld, wciąż przypomina nam o ostatecznym padole – mówi Krystyna Aleksandrowicz, przewodnicząca Rady Osiedla Słoneczne. – Każdemu z nas przyjdzie skorzystać z takich usług, ale to nie jest odpowiednie miejsce na taki punkt. Nie powinien się mieścić w budynku mieszkalnym obok pierogarni. Nie zgadzamy się na taką działalność. To nie w porządku, że nie konsultowano tego z mieszkańcami, radą osiedla, zarządem spółdzielni.

Skontaktowaliśmy się z Romanem Łukasiewiczem, właścicielem Zakładu Pogrzebowego „Orszak” w Woli Uhruskiej (powiat włodawski), który otworzył „usługi pogrzebowe” w wynajmowanym lokalu przy ul. Szymanowskiego 7. Właśnie wracał ze spotkania z zarządem ChSM w tej sprawie. Mówił, że wcale nie jest zaskoczony reakcją mieszkańców i postara się zrobić wszystko, aby oczyścić atmosferę. Zapewnia, że od początku nie planował w lokalu przy Szymanowskiego chłodni ani przygotowywania tam zwłok do pochówku. Mówi, że planował tylko biuro, w którym zainteresowani znaleźliby informacje o usługach pogrzebowych.

– Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy chcą czuć się dobrze, komfortowo, dlatego nie będzie tu żadnych elementów pogrzebowych – zapewnia R. Łukasiewicz. – Pozabieramy trumny. Zmienimy szyld i nie będzie w nim nawiązania do pogrzebów ani żadnych treści, które wzbudzałyby kontrowersje czy spędzały ludziom sen z powiek. Chcielibyśmy tu prowadzić punkt sprzedaży wieńców, wiązanek, zniczy, wkładów do zniczy, dewocjonaliów, a także srebra.

Maciej Cieślak, zastępca prezesa ChSM, mówi, że trudno odnosić się do deklaracji słownych. W ChSM czekają na zmianę formy prowadzonej działalności, jej oznaczenia, tj. szyldu mówiącego o usługach pogrzebowych, a także na odpowiedź właściciela lokalu.

– To, co widzimy obecnie, nie wchodzi w rachubę. Po tym, jak nastąpi zmiana, zostanie to zaopiniowane przez radę osiedla, a także przez zarząd ChSM – mówi wiceprezes ChSM.

Kiedyś był kościół

Wiele lat temu, po sąsiedzku, tj. przy ul. Szymanowskiego 6, również w lokalach na parterze, przez jakiś czas funkcjonował kościół. Ustawiono ławy, w którym siedzieli na nabożeństwach parafianie. To było zanim wybudowano kościół pw. Świętej Rodziny w Chełmie. Temat także wywoływał emocje. Mieszkańcy bloku do dziś wspominają niedzielne poranki, gdy w salonach, toaletach, kuchniach słychać było pieśni religijne, a rozbrzmiewające dźwięki kościelnych gongów nawoływały do modlitwy. (mo)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSiódemka nie składa broni
Następny artykułHaaland zapytany o najlepszego piłkarza świata. Nie miał żadnych wątpliwości