A A+ A++

Główna partia opozycyjna w Bahrajnie poprosiła papieża, by w czasie swej listopadowej wizyty w tym kraju wezwał władze do „poważnego dialogu narodowego”. Szyicka Al-Wefaq, rozwiązana przez władze w 2016 roku, lecz nadal działająca w podziemiu, wydała komunikat, w którym zaapelowała do Franciszka, by wezwał władze również do uwolnienia więzionych opozycjonistów politycznych i duchownych szyickich. Wyraziła ubolewanie, że z powodu uwięzienia „wielu uczonych bahrajńskich” nie będzie mogło powitać papieża.

„Mamy nadzieję, że Jego Świątobliwość Papież podejmie inicjatywę humanitarną i wezwie do poważnego dialogu między reżimem a narodem, podkreślając wartości tolerancji w Bahrajnie” – napisali działacze partii. W ten sposób papież „udzieli władzom lekcji i rad, aby opamiętały się i powstrzymały wszelkie formy marginalizacji, wykluczenia i dyskryminacji religijnej, które objęły wszystkie dziedziny życia w Bahrajnie”.

Al Wafaq wskazał, że „papież przyjeżdża do Bahrajnu, gdy większość obrońców pokoju i tolerancji religijnej znajduje się w więzieniach reżimu” lub na wygnaniu.

Kilka dni temu pozarządowa organizacja Amerykanie na rzecz Demokracji i Praw Człowieka w Bahrajnie (ADHRB) wezwała papieża, by zrezygnował z przewidzianej na 3-6 listopada wizyty w tym arabskim kraju. A gdyby zdecydował się pojechać – by skrytykował tam panująca tam dyskryminację religijną.

ADHRB tłumaczyła, że w Bahrajnie prześladowana jest szyicka większość. Kraj jest rządzony od XVIII wieku przez sunnicką dynastię Al-Chalifa. Represje wobec szyitów nasiliły się po prodemokratycznych demonstracjach w 2011 roku. Nie brakuje przypadków uwięzienia i tortur. Potwierdza to Departament Stanu USA, który wskazuje również, że sunnici są traktowani preferencyjnie przy staraniach o stypendia, a także stanowiska w rządzie i wojsku.
Konstytucja Bahrajnu zapewnia obywatelom prawo do prywatnego i publicznego wyznawania swej wiary. Ale w praktyce „prawa religijne wyliczone w ustawach są jedynie zasłoną dymną, wydrukowaną na papierze”, która ma na celu zapewnienie rodzinie panującej „dostępu do korzyści z przyjaźni z najpotężniejszymi przywódcami światowymi” oraz „przesłonienie łamania przez nią praw człowieka”, uważa amerykańska organizacja pozarządowa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiątek mistrzynią w San Diego!
Następny artykułIga Świątek triumfuje w San Diego. Ósmy tytuł w 2022 roku!