Miodowa w barwie i rosnąca na pniu – taka w skrócie jest opieńka miodowa (Armillaria mellea), którą w Polsce znamy również pod nazwami pierścianka, podpieniek czy bedłka opieńka. Jedną z jej największych zalet dla smakoszy jest okres występowania – opieńki miodowe rozpieszczają bowiem nasze podniebienia, gdy innych atrakcyjnych grzybów już w lesie brakuje.
- Opieńka miodowa – grzyb północy
- Towarzyski jak opieńka miodowa?
- Wizualna ewolucja opieńki miodowej
- Opieńka miodowa – grzyb, który świeci!
- Odróżnić opieńkę od opieńki
- Mięso z opieńki miodowe? Tylko gotowane!
- Opieńka miodowa w kuchni
Opieńka miodowa należy do rodziny obrzękowcowatych, która odgrywa zasadniczą, choć negatywną rolę w wielu światowych ekosystemach leśnych. Ekolodzy podkreślają, że grzyby te są w stanie rozkładać martwą tkankę drzewną, degradując często żyjące jeszcze drzewa. Wskutek swego rozwoju powodują bowiem białą zgniliznę drewna, zabijając młode osobniki i hamując rozwój starych. Oficjalnie uznaje się więc opieńkę miodową za pasożyta, a po raz pierwszy opisano ją już w 1790 r. jako grzyb należący do rodzaju pieczarek. Niestety, przez długi czas opieńki różnych gatunków traktowane były zbiorczo i do dziś wiele osób ma problem z ich rozróżnianiem.
Opieńka miodowa – grzyb północy
Jak większość znanych nam gatunków jadalnych, opieńki miodowe są typowe dla lasów strefy klimatu umiarkowanego półkuli północnej. Popularnie występujące w Europie Środkowej, Wielkiej Brytanii i Skandynawii, są również znane w Ameryce Północnej. Ciekawostką może być fakt, że człowiek zawlókł je nawet do południowej Afryki. W naszej części świata sezon na opieńki miodowe trwa zwykle od września do listopada.
Opieńki miodowe, jak sama nazwa wskazuje, są nierozerwalnie związane z pniami drzew – zarówno martwymi pniakami, jak i żyjącymi osobnikami. Preferują przy tym gatunki liściaste, ale można je spotkać również na jodłach czy modrzewiach. Nawet grzyby wyglądające jakby rosły na gruncie, w rzeczywistości pasożytują na martwym drewnie, które zostało przysypane ziemią.
Towarzyski jak opieńka miodowa?
Opieńka miodowa nie jest indywidualistą. Spotyka się ją zawsze w skupiskach po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt sztuk. Poszczególne osobniki połączone są ryzomorfami, czyli długimi, czarnymi sznurami grzybniowymi, które pozwalają opanować korzenie „ofiary”. Owe ryzomorfy potrafią „podróżować” w glebie na długie dystanse, a gdy napotkają korzenie zdrowego drzewa, przypuszczają atak, rozwijając się w owocniki w przestrzeni między drewnem a korą. Od tego momentu zaczyna się gnicie tkanki drzewa, zahamowany zostanie wzrost, a roślina powoli obumiera. Ludzkie oko nie potrafi oczywiście dostrzec inwazji ryzomorfów, ale dla nas oznaką zainfekowania danego pnia jest wysyp jasnobrązowych owocników, które okrywają korę niczym pled z różnej wielkości pomponów.
Wizualna ewolucja opieńki miodowej
Najmniejsze, młode opieńki miodowe mają jasne, miodowe, wypukłe kapelusze o średnicy nieprzekraczającej 3 cm. Z czasem zmieniają jednak kształt oraz barwę, stając się coraz bardziej płaskimi i ciemniejąc w kierunku tonów oliwkowych, a nawet brązowych. Bardzo charakterystyczną cechą są przy tym drobne ciemne łuski koncentrujące się w środku kapelusza, które z czasem stopniowo zanikają. Od spodu opieńki miodowe mają cienkie, zbiegające się białe blaszki, które wraz z wiekiem stają się beżowe lub żółtawe.
Pojedyncze grzyby mają dość smukłe kształty, co zawdzięczają wysokim, cienkim trzonom, osiągającym nawet 18 cm. Mają one cylindryczny kształt, bywają wygięte, zaś u podstawy pogrubione lub nawet wrzecionowate. W odcieniu żółtawe, bywają pokryte drobnymi kłaczkami. Charakterystyczną cechą opieńki miodowej jest przy tym trwały, biało-brązowy pierścień.
Opieńka miodowa – grzyb, który świeci!
Unikatową cechą opieńki miodowej jest fluorescencja. Otóż, w nocy, grzyby emitują z siebie delikatnie zielonkawe światło, które przez wiele dekad było jedną z niewyjaśnionych tajemnic lasu. Dziś wiemy już, że to ryzomorfy w procesie oddychania komórek od godziny około 17.30 do 7.30 rano otaczają się delikatną poświatą, przy czym intensywność owego światła uzależniona jest od poziomu kwaśności gleby i obecności azotu w glebie w formie amonowej.
Odróżnić opieńkę od opieńki
Opieńka jako taka nie jest specjalnie trudna do identyfikacji, ale problemy stwarza prawidłowe odróżnienie poszczególnych gatunków. Opieńka miodowa w naszych warunkach najczęściej mylona się z opieńką ciemną (Armillaria ostoyae), której kapelusze są jednak znacznie ciemniejsze, wpadając wręcz w czerwonobrązowe tony. Bardziej obfite są również czarnobrązowe łuski, które sięgają aż samego brzegu owocnika. Podobnym gatunkiem jest również opieńka bezpierścieniowa (Armillaria tabescens), która, jak sama nazwa wskazuje, nie posiada jednak pierścienia na trzonie. Na szczęście, wszystkie te gatunki są jadalne, więc pomyłka nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia.
Niedoświadczeni grzybiarze mogą jednak również pomylić opieńkę z maślanką wiązową (Hypholoma fasciculare) – grzybem niestety dość silnie trującym. Rośnie on również w skupiskach, chętnie obsiadając pnie drzew, ale ma wyraźnie gorzki smak i żółte kapelusze, baz żadnych łusek. Po spożyciu powoduje bóle brzucha, mdłości i wymioty, ale zwykle bez długotrwałych następstw.
Mięso z opieńki miodowe? Tylko gotowane!
Miąższ opieńki miodowej jest blady lub cielisty z tendencją do łykowacenia wraz z wiekiem – stąd też młodsze osobniki stanowią większą atrakcję gastronomiczną. Nóżki są przy tym ogólnie dość włókniste. Zapach może być słabo wyczuwalny, lub przeciwnie, intensywnie grzybowy. Jeśli chodzi o smak, to surowy miąższ najpierw wydaje się być bardzo łagodny na podniebieniu, a następnie przechodzi w tony dość cierpkie, nawet gorzkie.
Owa goryczka nie jest przypadkowa. Choć bowiem opieńki miodowe uważane są za grzyby jadalne, w wielu źródłach opisuje się je jako warunkowo jadalne. Zjedzone na surowo lub niedogotowane mogą bowiem podrażniać układ pokarmowy i u niektórych ludzi wywołują symptomy podobne do silnego zatrucia żołądkowego. Specjaliści polecają więc obgotować zawsze opieńki we wrzątku przez minimum 20-30 minut, unikając wdychania oparów, które również mogą być szkodliwe. Następnie wodę należy odlać i wówczas grzyby można przetwarzać dalej. W tej postaci są nie tylko bezpieczne, ale także bardzo smaczne.
Uwaga! Ze względu na toksyczne obciążenie dla wątroby opieniek nie poleca się konsumować wraz z alkoholem.
Ciekawostka: Obecna w miąższu opieńki miodowej armillarydyna w badaniach laboratoryjnych wykazują działanie przeciwbakteryjne, a nawet przeciwrakowe!
Opieńka miodowa w kuchni
Opieńki miodowe najczęściej są przetwarzane na zupy, sosy i dania wieloskładnikowe. Czasem marynuje się je lub piecze. Suszenie nie jest polecane, z uwagi na ryzyko późniejszego niedogotowania, a także dość nieprzyjemną konsystencję po ponownym namoczeniu.
Zupa z opieniek miodowych
Składniki:
Przygotowanie:
Kapelusze opieniek miodowych płuczemy i kroimy na mniejsze kawałki, nóżki wyrzucamy. Gotujemy w większej ilości wody ok. 20 minut, a następnie odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Cebulę siekamy i podsmażamy na mieszance oleju i masła. Dodajemy ugotowane opieńki i chwilę smażymy. W garnku zagotowujemy bulion i wrzucamy pokrojone w kostkę warzywa oraz przyprawy, doprawiamy solą i pieprzem czarnym oraz gotujemy do miękkości. Na koniec dorzucamy opieńki z cebulą, chwilę gotujemy, po czym zdejmujemy z ognia i łączymy z kremówką.
Jajecznica z opieńkami miodowymi
Składniki:
Przygotowanie:
Opieńki miodowe po umyciu gotujemy we wrzątku 20 minut, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Cebulę i czosnek siekamy i podsmażamy na maśle. Dodajemy grzyby i dusimy razem 3-4 minuty. Jajka rozkłócamy w szklance i dodajemy na patelnię. Smażymy do pożądanej konsystencji, wciąż mieszając. Doprawiamy solą kamienną i pieprzem zielonym oraz podajemy z pokrojonym pomidorem.
Jeśli mimo obgotowywania po zjedzeniu opieniek miodowych czujesz dyskomfort na żołądku, to oznaka wrażliwości i sygnał, aby mimo wszystko zrezygnować z konsumpcji tego grzybowego przysmaku.
Bibliografia
- Wikipedia; “Armillaria mellea”; data dostępu: 2019-10-30
- First-Nature.com; “Armillaria mellea (Vahl) P. Kumm. – Honey Fungus”; data dostępu: 2019-10-30
- Michael Kuo; “Armillaria mellea”; data dostępu: 2019-10-30
- Liu TP i in.; “Armillaridin, a Honey Medicinal Mushroom, Armillaria mellea (Higher Basidiomycetes) Component, Inhibits Differentiation and Activation of Human Macrophages”; data dostępu: 2019-10-30
- Renate Heinzelmann i in.; “Latest advances and future perspectives in Armillaria research”; data dostępu: 2019-10-30
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS