Mężczyzna, który na przejeździe rowerowym w Olsztynie potrącił dziewczynkę, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia, nie będzie ukarany grzywną w wysokości proponowanej przez policję. Sąd chce wymierzyć mu znacznie dotkliwszą karę.
Przypomnijmy – w lipcu doszło do zdarzenia, które poruszyło opinię publiczną. Mężczyzna na motocyklu wyjechał spomiędzy pojazdów stojących przed przejściem dla pieszych i potrącił dziewczynkę, jadącą rowerem. Następnie odniósł rower na chodnik i oddalił się z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy.
Policja początkowo, po zgłoszeniu zdarzenia przez matkę, umorzyła postępowanie, jednak kobieta nie dała za wygraną i w mediach społecznościowych opublikowała prośbę o pomoc z załączonym filmem z kamery autobusu. Post błyskawicznie rozszedł się po sieci, o sprawie pisały niemal wszystkie media.
Pod naciskiem opinii publicznej policja wzięła się ostro do roboty. Dzięki zaangażowaniu mediów i pomocy mieszkańców Olsztyna, szybko udało się namierzyć sprawcę – okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania jednośladem, a sam motocykl nie był dopuszczony do ruchu.
Policja skierowała sprawę do sądu, we wniosku stawiając mężczyźnie zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym. Zaproponowano ukaranie go grzywną w wysokości 800 zł bez rozprawy. Jak informuje Wirtualna Polska, sąd nie zgodził się na taką wysokość kary, chce ukarać sprawcę grzywną 1500 zł i rocznym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Rozprawa odbędzie się 22 października.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS