Na sali I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Sulęcinie było głośno w miniony weekend. Wielu kibiców przyszło na mecz, aby oglądać go na stojąco. Wszystkie miejsca na trybunach były zajęte, a Klub Kibica Olimpii zagrzewał do walki dopingiem. Jednak zaangażowanie kibiców nie pomogło w meczu z Chemeko-System Gwardią Wrocław. Finalnie żółto-niebiescy nie wygrali żadnego seta, oddając wszystkie punkty drużynie z Wrocławia.
Pełna sala, pełen doping
Już od wyjścia na boisko zawodnicy wydawali się być spięci i przytłoczeni ilością kibiców na trybunach. Fanów żółto-niebieskich przyciągnął inauguracyjny mecz, który już raz został przełożony. Oprócz tego team Olimpii zachęcał do kupowania karnetów kibica i wspierania drużyny osobiście podczas meczu, nakłaniać do tego miała być nagroda w postaci roweru, który zostanie wylosowany wśród posiadaczy karnetów na sezon 2022/2023. Sala sulęcińskiego liceum pękała w szwach, co (jak powiedział pomeczowo trener Łukasz Chajec) zestresowało lekko zawodników.
Bez szczęśliwego zakończenia
Już od pierwszego seta drużyna z Wrocławia narzuciło tempo i styl gry, zmuszając sulęcińskich siatkarzy do nadążania. Przeciwnik był trudny i poskutkowało to wynikiem. Wynik 0:3 dla Chemeko-System Gwardia Wrocław (16:25, 20:25, 20:25) podsumował też pomeczowo kapitan Bartosz Zrajkowski: „Nie martwcie się, bo to jest dopiero początek ligi. Także trzymajcie za nas kciuki i przychodźcie na mecze tak samo licznie”. MVP spotkania został Kamil Maruszczyk.
JP
fot. A. Pawlik
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS