Grupa Plemię Odry, która stara się, aby rzeka zyskała osobowość prawną, ma wyjątkową sojuszniczkę – noblistkę Olgę Tokarczuk. – Nie tylko wystąpiła w filmie, opowiadając o swojej relacji z Odrą, ale też postanowiła aktywnie włączyć się w inicjatywę – mówi pisarz i reporter Robert Rient.
To właśnie Robert Rient, poruszony trwającą na rzece katastrofą ekologiczną, latem ubiegłego roku wpadł na pomysł nadania Odrze osobowości prawnej. Na świecie nie jest to nowość – taką osobowość mają przykładowo rzeki Magpie w Kanadzie czy Whanganui w Nowej Zelandii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: “Śnięte może brzmi lepiej, ale znaczy martwe”. Stuhr, Nosowska, Zalewski i inni apelują o uznanie Odry za osobę prawną
Gdyby otrzymała ją także Odra, zyskałaby chociażby zdolność sądową i reprezentację, która stałaby na straży jej interesów. Tacy pełnomocnicy mogliby przykładowo w imieniu rzeki walczyć o ukaranie tych, którzy ją degradują.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS