Nieprzypadkowo bywa nazywany “płynnym złotem Maroka”. Do wyprodukowania litra tego produktu potrzeba 30 kilogramów owoców drzewa arganowego i mnóstwa pracy, ale efektem końcowym jest olej o smaku cenionym przez najlepszych szefów kuchni, wyróżniający się również wartościami odżywczymi.
Podziel się
Olej arganowy – co trzeba o nim wiedzieć (123RF)
Drzewo arganowe, zwane też arganią żelazną, rośnie tylko w jednym zakątku świata – południowo-zachodnim regionie Maroka zwanym Sus. Na jego poskręcany i sękaty pień lubią wdrapywać się kozy, dla których liście oraz owoce tej rośliny często stanowią jedyne pożywienie. Ten niecodzienny widok chętnie uwieczniają turyści odwiedzający północnoafrykański kraj.
Choć drzewo jest bardzo odporne na ciężkie warunki klimatyczne (dobrze znosi temperatury przekraczające 50 stopni oraz nawet długotrwałą susze), dotychczas nie powiodły się liczne próby jego uprawy w innych państwach. Podejmuje się je ze względu na walory oleju pozyskiwanego z wyselekcjonowanych nasion owoców arganii, przypominających trochę oliwki, początkowych zielonych, zaś po dojrzeniu jasnożółtych.
Cały proces wytwarzania specjału jest pracą ręczną, wymagającą cierpliwości i zręczności. Po zbiorze owoce obiera się z miąższu, pozyskując pestkę, wewnątrz której znajdują się cienkie płatki. Są one następnie miażdżone i tłoczone na zimno – w ten sposób pozyskuje się ceniony w kosmetyce olejek arganowy lub prażone – tak powstaje spożywczy olej arganowy.
Zobacz też: Pasta jajeczna. Sposób na szybkie śniadanie
Do wyprodukowania litra rarytasu potrzeba aż 30 kilogramów owoców oraz przynajmniej dwóch dni żmudnej pracy. Nic dziwnego, że olej arganowy jest jednym z najdroższych tłuszczów roślinnych. Jednak jego wysoka cenę rekompensują walory smakowe – nieprzypadkowo po produkt sięgają najbardziej znani szefowie kuchni. Wykazuje on również bardzo wysokie wartości odżywcze, od wieków wykorzystywane w medycynie ludowej oraz dietetyce.
Moc tłuszczów
Olej arganowy to skarbnica nienasyconych kwasów tłuszczowych, przede wszystkim oleinowego i linolenowego, a także wielu innych substancji czynnych: kwasu ferulowego, fitosteroli, karotenoidów czy tokoferoli. Dostarcza 10 razy więcej witaminy E niż oliwa z oliwek.
Produkt pozyskiwany z nasion arganii wykazuje silne działanie antyoksydacyjne. Dzięki temu skutecznie hamuje aktywność wolnych rodników, odpowiedzialnych m.in. za przyspieszanie procesów starzenie organizmu (m.in. niszczenie warstwy ochronnej skóry, czego konsekwencją bywają głębokie zmarszczki, nawet w młodym wieku) oraz sprzyjanie rozwojowi groźnych schorzeń, w tym miażdżycy, cukrzycy, choroby Alzheimera i Parkinsona, a także licznych nowotworów.
Badania naukowe wykazały, że olej arganowy wpływa znacząco na obniżenie poziomu “złego” cholesterolu LDL, którego nadmiar prowadzi do poważnych schorzeń układu krążenia, zwłaszcza miażdżycy.
“Płynne złoto Maroka” wykazuje też wiele innych właściwości, m.in. usprawnia funkcjonowanie centralnego układu nerwowego, korzystnie wpływa na prawidłową pracę komórek mózgowych i przebieg procesów pamięciowych, oczyszcza organizm z toksyn i zbędnych produktów przemiany materii, łagodzi schorzenia skóry (atopowe zapalenie skóry, łuszczycę, egzemę), zapobiega rozwojowi kamicy żółciowej, zmniejsza ryzyko wrzodów, wspomaga pracę nerek i wątroby oraz łagodzi bóle stawów i mięśni. Olej arganowy może też hamować rozwój komórek nowotworowych.
Olej arganowy – jak wykorzystać go w kuchni
To bardzo wartościowy produkt spożywczy, charakteryzujący się delikatnym, orzechowym smakiem. Można go stosować na różne sposoby, nie powinien być tylko wykorzystywany do smażenia, ponieważ traci wówczas cenne wartości odżywcze. Dlatego olej najlepiej dodawać pod koniec przygotowywania potrawy.
Marokański produkt świetnie sprawdza się w rozmaitych sałatkach (np. na bazie pomidorów, cukinii i ogórka), sosach i dipach, choćby popularnym greckim tzatziki z jogurtu naturalnego, startego ogórka, czosnku i soku z cytryny. Olej araganowy warto wykorzystać do przygotowania marynat, zwłaszcza do specjałów z dziczyzny. Wspaniale smakuje z białym pieczywem, prawdziwym rarytasem jest maczana w nim bagietka.
Olej arganowy stanowi ważny składnik tradycyjnej marokańskiej pasty amlou, czyli alternatywy dla popularnego masła orzechowego. Wystarczy podprażyć i zmielić w młynku słodkie migdały, a następnie powstały proszek zmiksować z olejem i szczyptą soli. Możemy też dodać trochę miodu, by uzyskać pyszne smarowidło na pieczywo albo dodatek do naleśników.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS