Gliwiccy policjanci we wtorek interweniowali blisko 300 razy. W rezultacie na gorącym uczynku zatrzymano 3 podejrzanych, w tym fałszywego funkcjonariusza biorącego udział w telefonicznych oszustwach, ujęto także 6 osób poszukiwanych przez sądy, policję i prokuraturę.
Wczoraj w naszym rejonie zgłoszono kradzież samochodu marki VW Transporter T6 koloru białego, pozostawionego 19 listopada na parkingu przy ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego. Sprawą zajmuje się już Wydział do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Około godziny 21:00 na ul. Zwycięstwa wywiadowcy zatrzymali 33-letniego kierowcę volkswagena passata, który mimo sądowego zakazu kierował swoim samochodem. Teraz mężczyzna odpowie za lekceważenie wyroków sądu
– relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
O tej samej porze w Żernikach policjanci drogówki, podczas kontroli, zatrzymali nietrzeźwego 30-letniego kierującego mercedesem. Mężczyzna był kompletnie pijany, miał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie.
Fałszywy funkcjonariusz wpadł w ręce prawdziwej policji
– Podczas działań operacyjnych w gminie Pilchowice zatrzymano młodzieńca zamieszanego w proceder oszukiwania seniorów metodą na oficera CBŚP. Sprawa należy do rozwojowych. Dodajmy, że tego samego dnia (24 listopada) sprawcy skutecznie oszukali 65-letnią mieszkankę osiedla Kopernika w Gliwicach. Kobieta do tej pory nie słyszała o tej metodzie oszustw, wypłaciła w dwóch gliwickich bankach 30 tys. zł i przekazała nieznanemu mężczyźnie. W innym przypadku 80-letni mieszkaniec Szobiszowic, znający oszukańcze metody, „pogonił” sprawców podszywających się pod policjantów, nagabujących go telefonicznie z jednego z europejskich krajów – dodaje Słomski .
Policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza badała również sprawę ujawnienia na klatce schodowej w jednej z kamienic w Pyskowicach zwłok 63-letniego mężczyzny. Podobne działania oględzinowe prowadzono w Knurowie, gdzie znaleziono zwłoki 59-latka. Nic nie wskazuje, aby do śmierci mężczyzn przyczyniły się osoby trzecie.
„Poszukiwacze” przyjęli zgłoszenie zaginięcia 36-letniego mężczyzny, natychmiast rozpoczęto jego poszukiwania, a ostatni trop prowadził do Małopolski. Nasi mundurowi, współpracując ze stróżami prawa z Krakowa, usiłują ustalić losy i miejsce pobytu gliwiczanina
– przekazuje oficer prasowy.
Około północy w Łabędach nieznany sprawca, rzucając fragmentem betonowej płyty w dolną kwaterę sklepowych drzwi wejściowych, dokonał jej zniszczenia.
– Sprawca chwycił wyroby tytoniowe oraz czekoladowe i błyskawicznie uciekł. Penetracja rejonu nie dała pozytywnego rezultatu. Nad sprawą pracują już detektywi z łabędzkiego komisariatu – mówi podinspektor.
Agresywny sąsiad trafił do aresztu
– Za mury Aresztu Śledczego w Gliwicach, po decyzji Sądu Rejonowego w Gliwicach, trafił 26-latek, mieszkaniec gminy Sośnicowice, który kierował groźby karalne wobec swoich sąsiadów – groził im śmiercią i wysadzeniem budynku. Człowiek ten od dłuższego czasu zachowywał się agresywnie i obraźliwie w stosunku do ludzi z otoczenia. Groźby wzbudziły uzasadnione obawy spełnienia, policyjni śledczy i prokurator uznali, że podejrzanego trzeba odizolować od otoczenia i złożono wniosek do sądu. Ten podzielił spostrzeżenia organów ścigania i przychylił się do wniosku. Podejrzany trafił do aresztu śledczego – informuje Słomski.
Oprócz wymienionych spraw policyjne patrole jeździły do licznie zgłaszanych interwencji domowych, wyjaśniano nieporozumienia, karano mandatami osoby zatrzymane na drobnych kradzieżach sklepowych, kontrolowano osoby pozostające w kwarantannie, wykonywano trudne do zliczenia czynności administracyjne, zlecone przez liczne organy administracji rządowej, sądy, prokuratury, zewnętrzne jednostki policji.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS