A A+ A++

pawel.

“To jest samorząd, tu nie ma wielkiej ogólnopolskiej polityki (…) przekonywał Miszalski”

To po co Donald Tusk przyjechał w zeszłym tygodniu do Krakowa a poseł Miszalski angażował w kampanię wielu swoich partyjnych kolegów z Warszawy?

Nie neguję Aleksandra Miszalskiego. Był dla mnie kandydatem drugiego wyboru. Wspominam go pozytywnie za wspieranie podwyższenia opłat za parkowanie i powiększenia SPP (ceny za parkowanie są ciągle śmiesznie niskie), orientację prorowerową oraz promowanie zrównoważonego transportu czy otwartość i wspieranie społeczności LGBT+, ale…

…to ładna twarz brzydkiego środowiska.

Aleksander Miszalski jest ok, ale zdecydowanie mi się nie podobają mi się jego koledzy partyjni. Choćby Bogusław Kośmider czy Grzegorz Stawowy. To tylko pierwsze z brzegu przykłady. A oni się do niego przykleją i dalej będą odpowiadać za współrządzenie Krakowem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWieżowiec Taipei 101 przetrwał trzęsienia ziemi na Tajwanie
Następny artykułRewolucja w orzeczeniach o niepełnosprawności. “To nie może tak wyglądać”