„Oficjalne płatki śniadaniowe Ronaldo”. Markę Surreal promują sławne nazwiska… niekoniecznie znanych osób

Marka Surreal znalazła sposób na to, jak zareklamować swoje płatki zbożowe w towarzystwie sławnych nazwiskach, jednocześnie nie wydając milionów. „Prawdopodobnie nie tego Ronaldo masz na myśli…”

W nowej kampanii brytyjska marka Surreal z rozbrajająca szczerością stwierdza, że nie posiada wystarczającego budżetu na prowadzenie kampanii z udziałem światowej sławy gwiazd. A jednak – w reklamie płatków śniadaniowych wystąpili: Dwayne Johnson, Serena Williams, Michael Jordan, a nawet Ronaldo.

– Jak udało nam się zdobyć te wszystkie sławy? Cóż, pewnie rozpoznasz ich nazwiska… ale możesz nie rozpoznać twarzy – przyznaje Surreal, który zamierza przełamać monotonię reklam płatków śniadaniowych, sięgając po ironię i humor w swojej komunikacji marketingowej.

Marka postanowiła wyszukać osoby, które noszą te same imiona i nazwiska, co światowe gwiazdy sportu i kina. Imiennicy gwiazd zostali zaproszeni do udziału w teście smaku płatków, aby następnie podzielić się opiniami na temat jakości produktu.

Zabawny spot przedstawia m.in. londyńskiego kierowcę autobusu Dwayne’a Johnsona, który stwierdza, że Surreal to „najlepsze płatki, jakie kiedykolwiek jadł”. Podobnego zdania jest Michael Jordan – „To moje ulubione płatki” – mówi imiennik słynnego koszykarza. Wśród szczerych odpowiedzi nie zabrakło słów dezaprobaty. To jednak nie stanęło na przeszkodzie, aby nagrać krótki fragment reklamy, w którym Serena Williams deklamuje, że… jednak uwielbia płatki Surreal.

– Po prostu zapłaciliśmy im za mówienie miłych rzeczy o naszych płatkach – przyznaje brytyjska marka.

Humorystyczny filmik posłużył Surreal do stworzenia serii intrygujących billboardów, na których widnieją cytaty podpisane sławnymi nazwiskami. Na plakatach nie zabrakło również wyjaśnień drobnym drukiem, które rozwiewają ewentualne wątpliwości odbiorców.

fot. linkedin.com/surrealuk

Kampania spotkała się ze sporym entuzjazmem odbiorców. Wśród komentarzy nie brakło jednak pytań o kwestie prawne w związku z wykorzystywaniem imion i nazwisk sławnych osób. „Każdy, kto chce nas pozwać, będzie musiał stanąć w kolejce” – odpowiada Surreal, nie rezygnując z ironicznego tonu wypowiedzi.

PS. Imiennicy gwiazd w reklamie Burger King

Na podobne rozwiązanie postawił również Burger King Germany. Gigant fast foodów dotarł do osób, noszących te same imiona i nazwiska co celebryci. Kampania miała na celu promowanie roślinnego Whoppera, którego smak sprawia, że można go pomylić z oryginalną, mięsną wersją.

Zgłoś naruszenie/Błąd