A A+ A++

Szanowny Panie Burmistrzu, nie będę się odnosić do rzekomego sprostowania tez w moim felietonie, bo zniżę się do poziomu, który urąga mojej godności, a i tak nie uleczę tym Pana Chodkiewicza z jego kompleksów. Sprostować informacje mogłabym tylko ja, a Pan Chodkiewicz może się tylko do nich odnieść lub z nimi polemizować.

Jeżeli dla informacji potrzebne będzie uściślenie kwot co do złotówki, złożę odpowiednią interpelację, skorzystam z materiałów komisji i raportów z wykonania budżetu i podam te wartości co do grosza.

Jednak zmuszona jestem zwrócić się do Pana z prośbą o upomnienie swego zastępcy, że takie wypowiedzi dyskredytują instytucję osoby publicznej, jaką jest radny miejski. Przypominam, że obowiązkiem moim, zgodnie ze złożoną przysięgą, jest praca na rzecz i w imieniu mieszkańców. To też rzetelna i wnikliwa analiza działań i finansów realizowanych przez urząd i burmistrza, co niniejszym czynię.

Skandalem jest zachowanie Pana zastępcy. Czy nie uważa Pan, że wystarczyłoby przedstawić konkretne kwoty na potwierdzenie swoich racji? Czy popiera Pan tego typu retorykę Pana Chodkiewicza? Może warto rozważyć czy takie wypowiedzi nie dyskredytują też i Pana urzędu? Proszę pamiętać, że burmistrzem się bywa, bywa się i zastępcą, a człowiekiem się jest albo nie. Warto mieć to na uwadze, szczególnie w tak niewielkim miasteczku jak Augustów.

Z wyrazami szacunku

Izabela Piasecka – radna miejska

*Izabela Piasecka odniosła się do sprostowania Filipa Chodkiewicza, które można przeczytać w poniższym linku:

https://www.dziennikpowiatowy.pl/wiadomosci/5665,tresc-sprostowania-do-felietonu-miejskiej-radnej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDobkowski pozywa społecznika
Następny artykułJest pisemne uzasadnienie do głośnej afery Amber Gold. Liczy aż 9345 stron