Pod zwałami kurzu, wśród śmieci, na nieużytkowanym strychu dawnej synagogi Cytronów odkryto pamiątki po białostockich Żydach. To zniszczone druki, książki, przedmioty. Ale też maleńkie dziecięce ubranka.
Znalezisko wyjątkowo wymowne i poruszające, gdy pomyśli się o tym, jak tragiczny był najpewniej los dziecka, które ubranko nosiło.
Synagogę Cytronów w Białymstoku przy dawnej Polnej (obecnie Waryńskiego 24 a) oddano do użytku w 1937 roku z inicjatywy i dzięki funduszom Cytronów – białostockiej rodziny żydowskich przemysłowców. Po wojnie budynek zagospodarowywali różni najemcy, od 1993 roku mieści się tu Galeria im. Sleńdzińskich (obecnie jeden z jej czterech oddziałów). Jeszcze w latach 90. w budynku pod podłogą znaleziono fragmenty żydowskich ksiąg modlitewnych. Ale później, przez kolejne dekady, nie dochodziło już do tego typu odkryć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS