– Prowadzenie przedszkoli to zadanie własne gminy. Subwencja rządowa jest niższa niż na szkoły. Teraz jednak proporcje subwencji i naszych wydatków znacząco się zmieniły. Przedszkola kosztują miasto oraz więcej – wyjaśnia Rafał Piotrowski, naczelnik częstochowskiego wydziału edukacji. Wylicza: – W 2019 r. Częstochowa otrzymała na ten cel 8,3 mln zł, a wydała 43,4 mln. Natomiast w zeszłym roku subwencja wyniosła 8,8 mln zł, a wydatki już 46,9 mln. To przede wszystkim efekt wzrostu płac, którego rząd nam nie rekompensuje.
Od 2014 r. rodzice częstochowskich przedszkolaków nie płacili za pobyt dziecka w przedszkolu. Ponosili jedynie koszty jego wyżywienia. Wcześniej mieli zagwarantowanych 5 godzin nieodpłatnego pobytu dziecka w placówce, za każdą kolejną godzinę płacili 1 zł.
– Od 1 września wracamy do stanu z 2014 r., czyli nieodpłatnych będzie tylko 5 godzin pobytu dziecka w przedszkolu – informuje Rafał Piotrowski. – Da to w miesiącu od 82 do 88 zł więcej za jedno dziecko. W skali miasta to około milion złotych, który przeznaczymy na wychowanie przedszkolne.
W Częstochowie działa 37 prowadzonych przez miasto przedszkoli, 6 zespołów szkolno-przedszkolnych i 11 oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Jest w nich blisko 1800 miejsc.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS