Ocon ruszał do wyścigu z jedenastego pola. Francuz na pierwszy stint wybrał pośrednią mieszankę i przedłużył go aż do 41 okrążenia. Świetna jazda w połączeniu z udaną strategią sprawiły, że 24-latek dojechał za Sergio Perezem i zdobył swoje pierwsze podium w Formule 1.
Sam kierowca nie ukrywa, że dla niego to bardzo ważny wynik.
– Brak mi słów. Popłakałem się na linii [mety] – przyznał Ocon. – Tak wiele emocji mam w sobie. Dla mnie był to ciężki sezon. Nigdy nie przestaliśmy walczyć, choć nie zawsze się to opłacało. Utrzymywaliśmy motywację i to było bardzo ważne.
– W chwilach, gdy coraz mniej ludzi w ciebie wierzy, ważne jest, abyś sam zachował tę wiarę. Dziś się udało. Jestem bardzo zadowolony, że ciężka praca opłaciła się.
Pochodzący z Evreux kierowca, przyznaje, że wewnętrzny pojedynek z Danielem Ricciardo poprawił jego umiejętności.
– Daniel to fantastyczny wyznacznik. Jego drugi sezon w Renault jest bardzo solidny. Wydaje mi się jednak, że mój progres również jest znaczący. Zmniejszam stratę do niego, a to podium jest wisienką na torcie.
W przyszłym sezonie partnerem Ocona będzie Fernando Alonso, który wraca do F1 po dwuletniej przerwie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS