A jak ktoś ciągle ma pod górkę, to się bierze bilet na kolejkę, a nie marudzi! Po to to wymyślili!
Uroczego dnia! A jutro Woodstock!
Bajeczności…
29 lipca #2
– na scenie plenerowej o 17:00 Magdalena Wydrińska z zespołem;
19:00 – Flame;
– 21:00 – Bracia.pl.
Na scenie “biletowanej” – Sebastian Riedel&Cree (20:00), a w międzyczasie telebimkowa transmisja z Warszawy, gdzie w nocy zagra Tabu. Nie słuchałem ich już od kilkudziesięciu godzin.
Zapowiada się kolejny piękny dzień.
Wygrane souveniry z Woodstockowej Domówki – idealne do wyposażenia autka:
Operacje z pierwszego posta (składany stelaż pod materace) zamknęły się w kwocie 122 PLN. Następnym krokiem było znalezienie czegoś miękkiego na wypełnienie poduszko-materacy. Tu wolałem nie brać z internetów, tylko znaleźć coś “na miejscu”, żeby szło pomacać i żeby twardość pianki była podobna do twardości foteli w autku. Zanim trafiłem do celu, zdążyłyście mnie wyposażyć w tyle materacy i gąbek, że wystarczy na trzy inne samochody (dzięki, Kasia, Dominika!) – to się nie zmarnuje, mam już parę zastosowań.
Te materiały wydawały mi się jednak trochę za miękkie, więc – ponownie dzięki Kasi – napatoczył się adres firmy Karen z Czyżowic, gdzie wycięli mi 3 klocki pianki tapicerskiej – na konkretny wymiar i z pianki o pasującej twardości (T30 albo T35 to było – dokładnie nie pamiętam). I za te 3 gołe materacyki zapłaciłem tylko 67 PLN, więc nawet trochę mniej, niż planowałem.
Pianki zawiozłem do – kolejnej zamieszanej już w projekt – Mistrzyni Krawiectwa, która uszyła na to trzy fajne poszewki – pod kolor reszty tapicerki i zapinane na zamek. Koszt: 85 PLN; Mistrzyni: Aga Mrozek, “Firany”, Skrzyszów.
Śpiwory miałem już przedtem (ponoć “działają” nawet przy minus 8 stopniach), poduchy to – w głównej mierze – również prezenty, więc nie wliczam w koszty.
Całość kosztów wyszła więc następująco:
deski + gwoździe – 80 PLN
2x skrzynka drewniana – 2×21 PLN
pianka tapicerska T30 albo T35: 67 PLN
pokrowce na poduszki: 85 PLN
Razem: 274 PLN + trochę mierzenia i nie aż tak dużo pracy – i już zwykłe, cywilne, pasażerskie wnętrze, w ciągu kilku minut można przekształcić w całkiem wygodne, przytulne, dwuosobowe łóżeczko. Ten samochodzik zaczyna mi się coraz bardziej podobać!
Tak więc na liście wymyślonych fanaberii pozostaje już tylko instalacja drugiego radia z kamerką cofunku, ale tym zajmie się jednak Człowiek, który w to umi, bo niby wiem jak i co i gdzie, ale mogłoby to wszystko zbyt długo trwać i istniałaby jednak szansa niepowodzenia, a tak możliwe, że do końca tygodnia będzie to gotowe. W następnym aucie już sam se założę!
W takim razie serdecznie zapraszam Was na krótki spacer po mojej nowej sypialni!
Dziękuję za uwagę, życzę fajnego wieczoru!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS