O tym, że w obliczu kryzysu i żałosnej włoskiej klasy politycznej dobrze byłoby oddać mu Italię pod zarząd komisaryczny, mówiło się od kilku miesięcy. Wszyscy byli jednak przekonani, że Draghi, człowiek zdrowego rozsądku, na odrażający widok tego, co się dzieje we włoskim parlamencie i co wyczynia rząd adwokata Contego, nie będzie się w tak ryzykowną imprezę pakował. Stało się inaczej.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS