Sprawę przed sądami administracyjnymi zainicjował ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jeszcze wiosną 2020 r. zaskarżył do WSA decyzję premiera Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 r. Wtedy to ówczesny premier polecił Poczcie Polskiej “realizację działań w zakresie przeciwdziałania Covid-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym”.
Sąd zajmie się Morawieckim i wyborami kopertowymi
RPO wskazywał wtedy, że to na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej danych wyborców. Jednak według Bodnara, takie posunięcie rażąco naruszało prawo i negatywnie wpływało na prawa obywatelskie.
Z taką argumentacją zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który 15 września 2020 r. orzekł, że zaskarżona decyzja jest nieważna. “Przepis przewiduje dwie podstawy stwierdzenia nieważności: gdy rażąco narusza prawo i została wydana bezpodstawnie. W ocenie sądu obie te podstawy w tej sprawie zaistniały” – uznał WSA.
Sąd wskazał wtedy, że decyzja premiera Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. “Ani przepisy konstytucji, ani ustawy o Radzie Ministrów, nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów żadnych uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji, czy przygotowania jakichkolwiek wyborów powszechnych” – mówił wówczas sędzia WSA Grzegorz Rudnicki.
Sprawa wyborów kopertowych rusza w czerwcu
Jak m.in. uznał sąd administracyjny, przepisy ustawy o przeciwdziałaniu Covid-19 przywołane jako podstawa prawna decyzji premiera “w żadnym wypadku” nie upoważniały szefa rządu do powierzenia Poczcie Polskiej przygotowania wyborów – “i to do tego w trybie korespondencyjnym”. Pozwalały jedynie na posunięcia “tylko i wyłącznie” związane z przeciwdziałaniem pandemii.
Wyrok był nieprawomocny, przysługiwała od niego skarga kasacyjna do Najwyższego Sądu Administracyjnego. Takie skargi – jak podawały media – wniosły wówczas premier i Poczta Polska.
Jednak w kolejnych latach o sprawie nie informowano, nie trafiała ona na wokandę NSA. “Długi czas oczekiwania na wyznaczenie rozprawy spowodowany jest dużą ilością spraw wpływających do Naczelnego Sądu Administracyjnego” – przekazał pod koniec zeszłego roku sąd, odpowiadając na zapytanie dziennikarzowi “Rzeczpospolitej”.
Z elektronicznej wokandy NSA wynika obecnie, że termin rozpoznania sprawy wyznaczony został na 28 czerwca br. w składzie trojga sędziów z Izby Ogólnoadministracyjnej – Wojciecha Jakimowicza, Ewy Kwiecińskiej i Macieja Kobaka.
W połowie marca Najwyższy Sąd Administracyjny zakończył inną ze spraw ws. wyborów korespondencyjnych. Chodziło o oddalenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał bezskuteczność przekazania rejestru PESEL Poczcie Polskiej przz ministra cyfryzacji w 2020 roku. Tamtą sprawę także zainicjował przed sądami administracyjnymi poprzedni RPO Adam Bodnar.
W lutym 2021 r. WSA orzekł, że w dacie dokonania zaskarżonej czynności Poczcie “nie przysługiwały żadne własne kompetencje w zakresie organizacji wyborów, do których wykonania potrzebne były udostępnione przez ministra dane”. Jak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny, działanie organu, polegająca na udostępnieniu danych Poczcie “była zatem wadliwa”.
W marcu br. do sprawy włączył się prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski, który w latach 2007–2024 pracował w Biurze RPO i był tam m.in. dyrektorem Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego. Poinformował on Polską Agencję Prasową, że w tej sprawie “NSA oddalił skargę kasacyjną Poczty Polskiej, a skarga kasacyjna złożona przez Ministerstwo Cyfryzacji została już wcześniej wycofana”.
W grudniu 2023 roku Sejm podjął uchwałę ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego; jej powstanie posłowie poparli jednogłośnie. Ta komisja prowadzi już swoje prace, odbywają się przesłuchania świadków.
Tymczasem w zeszłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny rozpoczął rozpatrywanie wniosku grupy posłów PiS w sprawie konstytucyjności wydawania przez b. premiera Mateusza Morawieckiego poleceń w związku z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych w 2020 r. TK wysłuchał stron postępowania i przerwał rozprawę do 17 kwietnia.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS