A A+ A++

Nowy trener Pogoni, Jens Gustafsson, ma za sobą pierwszą konferencję prasową w Szczecinie. Szwedzki szkoleniowiec głośno zadeklarował: – Przyszedłem, aby dać temu klubowi pierwsze mistrzostwo Polski.

Jakie są jego przemyślenia po ostatnich meczach „Portowców”? – Oglądałem kilka spotkań, być może około pięciu. Jestem zadowolony z poziomu drużyny, ale w futbolu musisz cały czas starać się być lepszy. Podoba mi się, jak zespół walczy, jak siebie wspiera, jaki jest zgrany. To bardzo ważne, byśmy na boisku zawsze walczyli do końca, bo od tego, jak mocno będziemy walczyć, będzie zależało to, jak silne będziemy otrzymywali wsparcie od naszych kibiców – mówi Szwed, cytowany przez oficjalną stronę klubu. 

Szkoleniowiec zadeklarował też, że – w przeciwieństwie do Kosty Runjaicia – nauczy się języka polskiego. – Zrobię co mogę, ale ktoś będzie musiał cały czas za mną jeździć (śmiech). Na pewno postaram się nauczyć polskiego. Nie mogę jednak obiecać, że będzie on w moim wykonaniu płynny. Dla Szwedów język polski jest do nauczenia bardzo trudny.

Dlaczego w ogóle Szwed został zatrudniony? Na to pytanie odpowiedział Dariusz Adamczuk: – Powodów było kilka. Po pierwsze, długość pracy trenera w Szwecji. To nie jest na pewno trener na chwilę. Po drugie, to szkoleniowiec, który potrafi wydobyć zespół z kryzysu. Jego wizja stylu gry też jest podobna do takiej, jaką my mamy. Nie chcemy zmieniać swojego stylu. Trener ma też doświadczenie pracy w klubach, w których dużą rolę odgrywali zawodnicy młodzi. A wizja Pogoni Szczecin jest taka, żeby dawać szansę gry młodym chłopakom, ale też rywalizować o mistrzostwo Polski. Oczywiście połączenie tych dwóch rzeczy nie jest łatwe, ale takie są nasze cele. Ważna też była rozmowa z trenerem. Obie strony musiały tę współpracę „poczuć”. Myślę, że wspólnie będziemy robić wszystko, aby Pogoń zdobyła upragnione mistrzostwo Polski.

Dyrektor pionu sportowego Pogoni przyznał także, że prawdopodobnie zostanie w klubie cały sztab Kosty Runjaicia. – Myślę, że wszyscy współpracownicy Kosty z nami zostaną. Trener spotkał się wcześniej ze sztabem i jest zadowolony z jakości i wiedzy wszystkich ludzi. Kto może dojść, to już będzie decyzja trenera. Wiemy, że nie jest łatwo przychodzić do kraju, w którym nikt nie zna Twojego ojczystego języka.

WIĘCEJ O POGONI:

Fot. newspix.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozbity gang handlarzy bronią. Pomogli nasi
Następny artykułCzy kobiety w ciąży powinny jeść więcej?