A A+ A++
fot. Klaudia Piwowarczyk

Chociaż LUK Politechnika Lublin jest wiceliderem tabeli zaplecza PlusLigi, włodarze zespołu zdecydowali się na zmianę na stanowisku szkoleniowca. Macieja Kołodziejczyka zastąpi Dariusz Daszkiewicz. Dotychczasowy pierwszy trener pozostanie w klubie i będzie pełnił rolę asystenta.

LUK Politechnika Lublin rozegrała w tym sezonie I ligi mężczyzn dotychczas 18 spotkań. Przegrała 3 z nich – z BBTS-em Bielsko-Biała, BKS-em Visła Bydgoszcz oraz Mickiewiczem Kluczbork, wszystkie na wyjeździe. Daje to lublinianom 46 punktów i drugą lokatę w tabeli ze stratą dwóch oczek do BBTS-u. Chociaż zespół z Lublina po dwóch porażkach z rzędu wróciła na zwycięską ścieżkę, pokonując dwa zespoły znajdujące się w strefie spadkowej włodarze zdecydowali się na roszadę na stanowisku trenera.


Maciej Kołodziejczyk pracę w lubelskim klubie rozpoczął będąc asystentem trenera Sławomira Czarneckiego i już po pierwszym sezonie został pierwszym szkoleniowcem drużyny. Sezon 2020/2021 był jego czwartym w roli pierwszego szkoleniowca. Teraz Kołodziejczyk wróci na stanowisko asystenta, a jego stanowisko przejmie Dariusz Daszkiewicz.

Myślę, że dotychczasowe wyniki LUK Politechniki Lublin spełniają oczekiwania nie tylko osób zarządzających klubem, ale i kibiców, ponieważ zespół jest wysoko w tabeli. Mam nadzieję, że moja osoba da dodatkowy bodziec drużynie i wspólnie będziemy iść w jednym kierunku. Lublin to kolejne miejsce do rozwoju tej wspaniałej i fantastycznej dyscypliny, które pojawiło się na siatkarskiej mapie Polski – zaznaczył w rozmowie z klubową stroną nowy trener lublinian.

Daszkiewicz jest doświadczonym fachowcem. Pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego. Pracę trenerską rozpoczął w Raciborzu. Przez wiele lat pracował w SMS-ie Spała. Od sezonu 2007/2008 aż do kwietnia 2011 związany był z klubem z Kielc, w raz z którym awansował najpierw do I ligi a następnie do PlusLigi. Po krótkim epizodzie w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski wrócił do Kielc, gdzie prowadził zespół przez sześć sezonów. W zeszłorocznych rozgrywkach był szkoleniowcem GKS-u Katowice.

Trener Daszkiewicz to bardzo dobry i doświadczony szkoleniowiec. Znamy się jeszcze z czasów juniorskich, gdzie wraz ze Zdzisławem Gogolem prowadził reprezentację naszego rocznika oraz z dwóch lat gry w Kielcach. Bardzo miło wspominam oba z tych okresów. Dołączenie takiego szkoleniowca w szeregi naszej drużyny to kolejny krok dla klubu, który ciągle się rozwija i chce walczyć o jak najwyższe cele w I lidze, a w przyszłości w PlusLidze – skomentował kapitan Grzegorz Pająk.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzwedzko – tomaszowska szkołą jazzowa? Na to wygląda
Następny artykułWięcej czasu na szkolne plany przygotowania do zmian klimatu. Zgłoszenia do 30 kwietnia