A A+ A++

Związkowa Alternatywa
rozważa zgłoszenie obywatelskiego projektu ustawy ustalającej stawkę za
pracę w niedzielę na poziomie 2,5 razy większym niż w dni powszednie. Wiązałoby się to ze zlikwidowaniem zakazu handlu.

Nowy pomysł na zakaz handlu w niedziele. Dużo wyższe pensje rozwiązałyby problem
fot. Anatol Chomicz / / FORUM

Temat zakazu handlu może niebawem wrócić do debaty publicznej, szczególnie przed wyborami. Jak mówi portalowi wiadomoscihandlowe.pl lider Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz, organizacja myśli o projekcie ustawy. Według jej założeń zakaz handlu zostałby zniesiony, a wyższa stawka za niedzielną pracę
miałaby obowiązywać nie tylko pracowników sektora handlu
.

Szumlewicz opisuje trzy scenariusze, które jego zdaniem mogą się zadziać.

Pierwszy: ostre cięcie – wyrzucenie zakazu handlu do kosza i szybki powrót do tego, co znamy sprzed 2018 roku.

Drugi: Stopniowy powrót do poprzednich przepisów, a więc powolne i zaplanowane wyłączanie wybranych niedziel z zakazu handlu.

Trzeci: – Otwieramy placówki handlowe w niedziele i dajemy
pracownikom znacznie wyższe wynagrodzenia za ten dzień – mówi w wywiadzie Szumlewicz. Związkowa Alternatywa zastanawia się, czy nie zgłosić tego pomysłu jako obywatelski projekt ustawy. Aby to zrobić, potrzebne będzie 100 tysięcy podpisów. Decyzja jeszcze nie zapadła.

Kiedy? Zdaniem Szumlewicz dobry czas będzie tuż po wyborach.

Ustawa, która obowiązuje obecnie, pojawiła się w Sejmie w 2016 roku właśnie jako obywatelski projekt firmowany przez NSZZ Solidarność.

2,5-krotność wynagrodzenia

Organizacji zależy na tym, żeby wśród nowych propozycji na rozwiązanie problemu niedziel handlowych znalazł się zapis o zapłaceniu więcej tym, którzy wtedy mieliby pracować. Nie chodzi jedynie o pracowników handlu, ale i o inne branże.

– Nie jesteśmy związani z
żadną partią, ale będziemy się starali wykorzystywać kampanię wyborczą
do nacisków na polityków różnych partii, by wpisały wyższe stawki za
pracę w niedziele w swój program – czytamy w wywiadzie. I dodaje, że próbowali już zainteresować tym pomysłem kilku polityków, ale bez spektakularnych efektów. – Nie znamy stanowiska żadnego
klubu i żadna partia oficjalnie nie popiera tego pomysłu. Prawdę mówiąc,
trochę się dziwię opozycji. Mam wrażenie, że ilekroć jej
przedstawiciele mają wypowiadać się na temat niedziel, to kluczą. Na
razie nie jest to część ich tożsamości politycznej – ubolewa Piotr
Szumlewicz.

Niedawno o zakazie handlu w niedzielę mówił lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk. Podczas spotkania z wyborcami w Rokietnicy pod
Poznaniem został zapytany o stanowisko wobec zakazu handlu w
niedzielę. “Czy padły jakieś Lidle czy wielkie galerie handlowe? Nie
słyszałem” – odparł. – Jestem zwolennikiem, by ludzie sami zdecydowali, jak spędzają ten
dzień – mówił były premier. – Władza nie jest od tego, żeby narzucać nam
jakieś rygory.

KWS

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKOD WM zaprasza na wydarzenie pod hasłem „Cała Polska śpiewa Odę do Radości”
Następny artykułSpotkacie się z nami w piątek 24 marca w OBI w CH M1!