W pierwszy weekend maja nowotomyscy policjanci zatrzymali prawa jazdy ośmiu kierowcom. We wszystkich przypadkach przyczyna była ta sama – przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu podkreślają w opublikowanym komunikacie, że zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym na terenie powiatu jest nie tylko jednym z ich zadań, ale zadaniem najważniejszym i ubolewają, że tak wielu kierowców nadal nie rozumie, jak niebezpieczna może okazać się nadmierna prędkość.
Niestety, mało kto kładąc but na pedał gazu mąci sobie w głowie wizją samego siebie roztrzaskanego na miazgę w powykręcanych siłą uderzenia blachach samochodu. Mało kto, gdy przyspiesza ponad miarę, napędzany dawką adrenaliny, a czasem i innych substancji, widzi swój grób nad którym stoją płaczący rodzice, którzy włożyli lata wysiłku i nieprzespanych nocy w wychowanie przedwczesnego nieboszczyka. Nasze drogi są pełne niepotrzebnych śmierci…
Wracając do tematu kontroli policyjnych – statystycznie najwięcej zatrzymań, bo aż pięć miało miejsce w Rudnikach, pozostałe w Nądni, Strzyżewie oraz Opalenicy. Trzydziestoletni mieszkaniec gminy Lwówek jechał swoim BMW z prędkością 116k/h, to aż o 66 km/h za dużo. Liczniki pozostałych kierowców również wskazywały znaczne przekroczenia dozwolonej prędkości.
Każdy nich musiał musiał pożegnać się z prawem jazdy na okres trzech miesięcy.
Policjanci apelują o rozwagę i stosowanie przepisów ruchu drogowego. Przestrzegają, że nie będzie pobłażliwości dla osób drastycznie naruszających przepisy ruchu drogowego.
Nasze bezpieczeństwo na drodze zależy przede wszystkim od nas samych.
fot. policja.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS