Sprawa dotyczyła spółki, która przez wiele lat ponosiła straty. Rosły też jej długi wobec kontrahentów i podmiotów powiązanych. Gdy firmie groziła już upadłość, jej zarząd wynegocjował z udziałowcami i spółkami powiązanymi częściowe umorzenie zobowiązań pożyczkowych oraz z tytułu dostaw i usług. Spółka zawarła więc z wierzycielami umowy zwolnienia z długu. W zamian zobowiązała się płacić wierzycielom tzw. dodatnią kwotę przepływów pieniężnych aż do wysokości kwoty zwolnienia z długu.
zobacz także:
Podpisane umowy to umowy nowacji. Spowodowały wygaśnięcie pierwotnego zobowiązania (z tytułu pożyczek oraz z tytułu dostaw i usług) w zamian za spełnienie innego świadczenia – zapłatę określonej kwoty aż do wysokości pierwotnego zobowiązania. To nowe świadczenie było uzależnione od tego, czy spółka będzie miała dodatnie przepływy pieniężne.
W dacie zawierania umów z wierzycielami firma ujęła w księgach rachunkowych przychody z tytułu zwolnienia z długu. Przychody te wykazała też w deklaracjach CIT za poszczególne lata.
Spór dotyczył przyszłych płatności na rzecz wierzycieli, uzależnionych od dodatnich przepływów pieniężnych. Spół … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS