-Biorąc pod uwagę ryzyko w otaczającym nas świecie i niepewność związaną z globalnym wprowadzeniem szczepionek, możemy spodziewać się, że nasze granice będą” narażone na te czynniki “przez większą część tego roku – wskazała premier na konferencji prasowej.
ZOBACZ: Koronawirus na Australian Open. Gwiazdy tenisa trenują w pokojach hotelowych
Aby podróże mogły zostać wznowione, władze albo potrzebują pewności, że osoby zaszczepione nie przekazują Covid-19 innym, czego na razie nie wiadomo, albo wystarczająca część populacji musi zostać zaszczepiona, aby ludzie mogli bezpiecznie wjechać do Nowej Zelandii. Każda z tych opcji zajmie jednak trochę czasu – tłumaczyła szefowa nowozelandzkiego rządu.
Reszta świata stwarza zbyt duże zagrożenie
Dodała, że jej kraj będzie utrzymywał z Australią i krajami Pacyfiku tzw. bańki podróżne, “ale reszta świata po prostu stwarza zbyt duże zagrożenie dla naszego zdrowia i gospodarki, aby podjąć to ryzyko na tym etapie”.
ZOBACZ: Nowa Zelandia ogłosiła klimatyczny stan wyjątkowy
Tymczasem nowozelandzkie władze medyczne mogą zatwierdzić szczepionkę przeciwko Covid-19 już w przyszłym tygodniu – zakomunikowała Ardern. W Nowej Zelandii rośnie presja na rozpoczęcie szczepień po tym, jak w kraju potwierdzono pierwszy od kilku miesięcy przypadek koronawirusa.
Niedawno zdiagnozowany lokalny przypadek zakażenia dotyczy kobiety, która wróciła do kraju 30 grudnia i po opuszczeniu dwutygodniowej obowiązkowej kwarantanny uzyskała pozytywny wynik testu na obecność południowoafrykańskiego wariantu wirusa. W odpowiedzi Australia natychmiast zawiesiła na 72 godziny podróże z Nową Zelandią.
Użyją szczepionki Pfizer
Ardern przekazała, że krajowy regulator leków Medsafe pracuje nad tymczasowym zatwierdzeniem do użytku szczepionki firm Pfizer-BioNTech. Pierwsze preparaty mają dotrzeć do Nowej Zelandii pod koniec pierwszego kwartału, ale rząd chciał, aby wszystko było gotowe w przypadku wcześniejszej dostawy.
ZOBACZ: Pożar w największej na świecie fabryce szczepionek. Produkowano w niej szczepionki na CoVID-19
Ścisły lockdown i izolacja geograficzna od reszty świata pomogły temu 5-milionowemu krajowi praktycznie wyeliminować koronawirusa na swoim terytorium – zauważa agencja Reutera.
Nowa Zelandia zgłosiła we wtorek dwa nowe zakażenia SARS-CoV-2 w swych ośrodkach izolacji dla podróżnych i żadnych nowych przypadków lokalnych. W kraju obecnie jest 65 aktywnych zakażeń koronawirusem. Od wybuchu epidemii potwierdzono 1934 infekcje i 25 zgonów w związku z Covid-19.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
rsr/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS