A A+ A++

Dziś wchodzi w życie ustawa deweloperska, która ma zwiększyć ochronę nabywców mieszkań na rynku pierwotnym. Jedną z głównych zmian jest powstanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, z którego będą zwracane środki wpłacone przez nabywców mieszkań.

Autor: pap 01 lipca 2022 09:53

  • Od 1 lipca obowiązuje nowa ustawa deweloperska.
  • Nabywca nowego mieszkania będzie mógł odmówić dokonania odbioru ze względu na istotną wadę lokalu.
  • Uregulowano kwestie dotyczące umów rezerwacyjnych. Opłata rezerwacyjna nie będzie mogła przekraczać 1 proc. ceny nieruchomości.
  • Nowe przepisy zwiększają też nadzór nad wydawaniem przez deweloperów środków z mieszkaniowych rachunków powierniczych
  • Deweloper będzie musiał odprowadzać składki na DFG od każdej wpłaty nabywcy dokonanej na mieszkaniowy rachunek powierniczy.

Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym powołuje Deweloperski Fundusz Gwarancyjny (DFG), na wzór działającego od kilku lat Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Z DFG będą zwracane środki wpłacone przez osoby kupujące mieszkanie lub dom w sytuacji upadłości dewelopera lub banku prowadzącego mieszkaniowy rachunek powierniczy, a także w przypadku odstąpienia przez nabywcę od umowy – np. ze względu na istotną wadę lokalu lub gdy deweloper nie przeniesie na nabywcę własności lokalu w określonym terminie.

Nabywca nowego mieszkania będzie mógł odmówić dokonania odbioru ze względu na istotną wadę lokalu.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jeśli deweloper nie usunie jej w określonym terminie lub jeśli istnienie wady istotnej stwierdzi rzeczoznawca budowlany, nabywca będzie mógł odstąpić od umowy deweloperskiej.

Ustawa nakłada na dewelopera obowiązek doręczenia prospektu informacyjnego przed zawarciem umowy, a także precyzuje, jakie informacje powinien zawierać prospekt – dotychczas dokument był wydawany na żądanie osoby zainteresowanej zawarciem umowy deweloperskiej. Deweloper będzie musiał też poinformować, czy sprzedawany lokal spełnia wszystkie prawem przewidziane przesłanki do nazwania go mieszkaniem.

Uregulowano kwestie dotyczące umów rezerwacyjnych.

Opłata rezerwacyjna nie będzie mogła przekraczać 1 proc. ceny nieruchomości. W przypadku zawarcia umowy deweloperskiej, kwota ta zostanie zaliczona na poczet ceny mieszkania i trafi na mieszkaniowy rachunek powierniczy. Jeśli bank nie udzieli klientowi kredytu, to odzyska on wpłacone pieniądze. Gdyby natomiast deweloper zawarł z inną osobą umowę dotyczącą zarezerwowanego lokalu, to będzie musiał zwrócić rezerwującemu wpłaconą przez niego opłatę w podwójnej wysokości. Jeśli klient się rozmyśli, wówczas straci wpłaconą sumę.

Nowe przepisy zwiększają też nadzór nad wydawaniem przez deweloperów środków z mieszkaniowych rachunków powierniczych.

Harmonogram płatności został powiązany z harmonogramem budowy. Nabywca będzie płacił w miarę postępów na budowie – tylko za ukończony etap.

Deweloperski Fundusz Gwarancyjny będzie stanowił wyodrębniony rachunek w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Deweloper będzie musiał odprowadzać składki na DFG od każdej wpłaty nabywcy dokonanej na mieszkaniowy rachunek powierniczy. W przypadku otwartych rachunków powierniczych będzie to 0,45 proc., a w przypadku zamkniętych rachunków powierniczych – 0,1 proc.

Przepisy zostały przygotowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK argumentował, że dotychczasowe regulacje nie zapewniały klientom deweloperów odpowiedniej ochrony prawnej, a także finansowej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
1 Komentarz
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
iza
Gość
1 rok temu

nie wiem czy ma to wpływ na duże firmy a na największych rynkach typu Warszawa, Kraków, Trójmiasto sytuacja bez zmian, mieszkania nawet położone dalej od centrum takie jak strefa cegielnia się sprzedają, gorzej jest z małymi miejscowościami, tam może chętnych brakuje

Poprzedni artykułJak Matka Boża próbowała obalić ustrój
Następny artykułBudowa przejść dla pieszych w Tarłowie