Członkostwo Rainbow Six: Siege nie zachwyciło graczy. Zwłaszcza że subskrypcja zadebiutuje w sezonie, który trudno uznać za wypełniony zawartością.
Źródło fot. Ubisoft.
i
Nie tylko piekłonurkowie wiedzą, jak dać wyraz swojemu niezadowoleniu z decyzji wielkiego wydawcy. Co prawda na razie obyło się bez bombardowania negatywnymi recenzjami, ale gracze Rainbow Six: Siege głośno dają do zrozumienia, że nie spodobała im się zapowiedź nowych mikropłatności.
Operacja New Blood to nazwa drugiego sezonu 9. roku sieciowej strzelanki Ubisoftu. Poza standardowymi nowinkami – zmianami balansu operatorów, przepustką bitewną itp. – twórcy przygotowali dwie atrakcje. Pierwszą jest premiera pełnej wersji Rynku, czyli systemu pozwalającego handlować wirtualnymi przedmiotami między graczami. Jego beta była dostępna od końca stycznia
O ile ta nowość i wspomniane poprawki balansu zasadniczo ucieszyły fanów R6, to w ogólnym rozrachunku nie są oni zachwyceni nową operacją. Po pierwsze, twórcy nie przygotowali wiele nowej zawartości w porównaniu z poprzednimi sezonami (które zresztą też oferowały coraz mniej atrakcji). Brakuje choćby nowego operatora, chyba że liczymy przebudowę Rekruta. Ta oczywiście cieszy, ale nie na tyle, by uznali ją za zastępstwo dla dodania zupełnie nowej postaci).
Członkostwo R6S przelało szalę goryczy
Samo to wystarczyłoby do zirytowania społeczności skupionej wokół Rainbow Six: Siege. Jednakże nastroje dodatkowo pogorszyła druga nowość: Członkostwo R6S, czyli nowa subskrypcja. Za 10 dolarów miesięcznie gracz otrzyma gwarantowane nagrody oraz dostęp do atrakcji z przepustki bojowej premium.
Jak jedną infografiką zirytować wiernych fanów.Źródło: Ubisoft.
Umówmy się: nowa mikropłatność nie zostałaby przyjęta ciepło bez względu na atrakcje Operacji New Blood. Jednakże w połączeniu ze skromną zawartością sezonu wywołało to powszechną krytykę Ubisoftu. Fani powszechnie nawołują do bojkotu Członkostwa i wymuszenia na twórcach wycofania się z planów wprowadzenia tej subskrypcji. Internauci przywołują sukcesy podobnych akcji przeprowadzonych przez miłośników innych produkcji, w tym demokratycznego buntu graczy Helldivers 2 (via serwis Reddit).
Fani przy tym zdają sobie sprawę z inspiracji Ubisoftu – przede wszystkim Fortnite’em. Tyle że, jak zwracają uwagę, tamta produkcja jest darmowa i z kamerą TPP (czytaj: gracz widzi skórki postaci), a do tego Ekipa Fortnite’a jest po prostu bardziej atrakcyjna, oferując znacznie więcej od Członkostwa i to za niewiele wyższą kwotę.
- Rainbow Six: Siege – poradnik do gry
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS