A A+ A++

Od 21 września 2022 r. obowiązuje nowa definicja skrzyżowania, niby bez większego znaczenia dla kierowców, ale po wyjaśnieniach Ministerstwa Infrastruktury okazuje się, że zmienia się bardzo dużo. Szczególnie w kontekście wyprzedzania, zakazów oraz ograniczeń. Wyjaśniamy.

W Ustawie z 5 sierpnia 2022 r. o zmianie Ustawy o Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg oraz niektórych innych ustaw, która obowiązuje od 21 września, pojawiła się taka definicja skrzyżowania:

skrzyżowanie – część drogi będąca połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną.

Wcześniej obowiązująca definicja miała następujące brzmienie:

skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną

Różnice w definicjach – co jest najważniejsze?

Nie wchodząc za bardzo w szczegóły, jedyną istotną różnicą jest dodanie do tej definicji tworu polegającego na połączeniu jezdni jednej drogi. Wcześniej skrzyżowaniem mogło być tylko przecięcie różnych dróg. Obecnie, jeśli droga z dwiema jezdniami łączy się w jakimś miejscu, to taki obszar stanowi skrzyżowanie. I przeciwnie – jeśli z jednej jezdni powstają dwie, to również jest to skrzyżowanie.

Co jeszcze ważniejsze, skrzyżowaniem jest też połączenie drogi głównej z jezdnią stanowiącą łącznicę, na przykład na węzłach drogowych, gdzie dwie różne drogi krzyżują się, ale nie na jednym poziomie. Czyli każdy zjazd i wyjazd z autostrady czy drogi ekspresowej również stanowi skrzyżowanie.

Wyjątkiem od tej definicji są łączniki w postaci przejazdów, czyli miejsc często używanych do zawracania, które technicznie pozwalają dostać się z jednej jezdni na drugą, ale bez możliwości zjechania w inną drogę. Takie miejsca skrzyżowaniami nie są, pomimo iż fizycznie są połączeniem jezdni jednej drogi.

Teraz coś bardziej skomplikowanego

Jest jeszcze jedna rzecz, choć temat jest bardziej skomplikowany. Chodzi o skrzyżowanie z drogą gruntową, które nie było traktowane jak skrzyżowanie i nadal nie jest. Niestety, zmieniono także definicję drogi twardej, która do niedawna musiała mieć utwardzony odcinek o długości większej niż 20 metrów. Obecnie drogą twardą przepisy nazywają drogę, która nie jest drogą gruntową – dosłownie.

Problem w tym, że skrzyżowanie z drogą twardą jest już skrzyżowaniem, pod warunkiem że nie jest to droga wewnętrzna lub zjazd na pole. Jak więc rozpoznać, że mamy do czynienia z drogą twardą? Nie za bardzo się da. Jeśli widzimy, że kawałek asfaltu prowadzi w pole, albo widzimy znak “droga wewnętrzna”, to mamy pewność, że to skrzyżowaniem nie jest. Ale jeśli czegoś takiego nie ma, to żeby mieć pewność, trzeba sprawdzić u zarządcy drogi, a to za kierownicą jest niewykonalne.

Co to oznacza w praktyce?

Wydawać by się mogło, że nazwa czy definicja nie ma większego znaczenia, ale w praktyce ma ogromne. Mając świadomość, co jest skrzyżowaniem, można uniknąć bardziej lub mniej świadomego manewru wyprzedzania w takim miejscu. Przypominam, że za wyprzedzanie na skrzyżowaniu grozi mandat 1000 zł i 10 punktów karnych.

Skrzyżowania pełnią też dwie inne funkcje w ruchu drogowym. Po pierwsze, odwołują zakazy (m.in. wyprzedzania, postoju, zatrzymania). Po drugie odwołują ograniczenia prędkości. Warto pamiętać, że odwołują również ograniczenia będące w praktyce podniesieniem ustawowej prędkości, np. w sytuacji, kiedy to na obszarze zabudowanym prędkość dopuszczalna to 70 km/h. Mijając skrzyżowanie, trzeba się liczyć z tym, że za nim obowiązuje prędkość 50 km/h.

Co do kwestii drogi gruntowej i twardej, to w praktyce nic się nie zmienia. I tak nikt nigdy nie mierzył tych 20 metrów. Po drugie, i tak nigdy nie było pewności, czy droga dochodząca do innej była drogą twardą, czy gruntową. Więc w miejscach, gdzie do naszej drogi dochodzi inna, nawet fizycznie gruntowa, to trzeba po prostu uważać.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWalczą o pół miliarda euro dla regionu
Następny artykułKatowice: Matka skazana na 25 lat więzienia za zabójstwo dwumiesięcznej córki