A A+ A++

O autorze

Microsoft Family Safety to aplikacja, którą niewątpliwie docenią rodzice. Dzięki niej będą mogli zobaczyć ile czasu ich pociechy spędzają przed gadżetami, takimi jak smartfon, PC, czy konsola do gier. Dzieciaki, które zapewne wolałyby, gdyby ich matki i ojcowie lepiej ogarniały nowe technologie, zapewne jednak istnienie tej wolałyby ukryć.

Microsoft Family Safety – błogosławieństwo dla rodziców, przekleństwo dla dzieci

Aplikacja Family Safety jest obecnie testowana na platformach Android i iOS. Aby uzyskać do niej dostęp, należy wypełnić formularz na oficjalnej witrynie Microsoftu. Trzeba w nim sprecyzować, czy już założyliśmy tzw. “grupę rodzinną” Microsoftu i z ile członków rodziny ma obejmować aplikacja Family Safety.

Dzięki temu rozwiązaniu rodzice mogą widzieć ile czasu dzieci spędzają przed telefonem, komputerem lub Xbox One, ale i samemu ustawić limity. Jeśli czas pociech na rozrywkę dobiegnie końca, otrzymają powiadomienie i wtedy będą mogły wysłać żądanie, że “chcą więcej”.

Mierzony jest tutaj zarówno całościowy czas spędzony przed danym urządzeniem, jak i każda gra oraz aplikacja z osobna. Co więcej, ojcowie i matki mogą ustawić specyficzne filtry zawartości, tak aby dziecko np. nie miało dostępu do gier powyżej określonego limitu wiekowego.

Co ciekawe, w ten sposób można również ograniczyć dostęp dzieci do kupowania gier / aplikacji w sklepie Microsoft. Gdy ustawimy aplikację Family Safety, zamiast cyfrowego powiadomienia o zakupie na taką i taką kwotę – ujrzymy jedynie zapytanie dziecka z prośbą o kupno danej gry. Powinno to pozwolić uniknąć przykrych niespodzianek.

Z pomocą Microsoft Family Safety można także zablokować poszczególne aplikacje, które rodzice mogą uznać za szkodliwe w danym wieku.

Microsoft Family Safety pozwala również na śledzenie lokacji, w której przebywają nasze dzieci. Integruje się ona z Microsoft Launcher na Androidzie. Producent nie podał jeszcze, kiedy ukaże się stabilna, publiczna wersja.

Microsoft uważa, że Family Safety “uprości rodzinne życie” oraz “przybliży rodzinę jeszcze bardziej”. Na pewno to wszystko spodoba się rodzicom – ciekawe, co jednak na to dzieci?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJeśli trzeba to ginąć będziemy…
Następny artykuł#WspierajmyLokalnie gastronomię w Giżycku!