O ile inwestorzy przyzwyczaili się już do zaostrzonych środków ostrożności w krajach azjatyckich, to sytuacja w Europie budzi ich obawy. Dodatkowo, pojawiają się spekulacje na temat możliwego rozprzestrzenienia się koronawirusa w Stanach Zjednoczonych. Strach na rynkach utrzymuje się nawet pomimo uspokajającego tonu Donalda Trumpa, który przekonywał Amerykanów w środę, że zagrożenie ze strony wirusa pozostaje niskie.
Inwestorom na rynku ropy naftowej kwestia koronawirusa działa jednak na wyobraźnię, ponieważ łączy się ona z możliwością ograniczeń w handlu i transporcie. To oznacza z kolei rosnące prawdopodobieństwo osłabiania się popytu na ropę naftową. Najnowsze prognozy prezentują coraz bardziej pesymistyczn … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS