Nord Stream 2. W Niemczech trwa dyskusja o wycofaniu się z inwestycji

Jeszcze przed paroma dniami Deutsche Welle informowało, że Niemieccy politycy naciskają na Rosję w sprawie otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Jednym ze scenariuszy było wstrzymanie prac nad Nord Stream 2. Sytuacja wokół inwestycji zdaje się zagęszczać z każdym dniem.

Władimir Putin będzie interweniował na Białorusi? Niepokój “umiarkowanych przyjaciół Kremla w Europie”

W odniesieniu do wstrzymania budowy Nord Stream 2 wypowiedział się szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas, który podkreślił, że mimo wielu głosów sprzeciwu w dalszym ciągu istnieje wiele argumentów przemawiających za kontynuacją projektu, w którym uczestniczy ponad sto przedsiębiorstw, w tym połowa z Niemiec.

Od prawie dziewięciu lat gaz płynie już gazociągiem Nord Stream 1. Dwunitkowy rurociąg Nord Stream 2, do którego ukończenia brakuje jeszcze niespełna 100 km, ma podwoić przepustowość gazociągu do 110 mld m3 rocznie.

Mateusz Morawiecki jest kolejnym politykiem, który budowę gazociągu Nord Stream 2 zestawia z suwerennością Białorusi. Premier podkreślił, że jeżeli Niemcy nie zdecydują się na kontynuację inwestycji, to będzie sygnał dla Rosji, że Europa pozostanie solidarna z białoruskimi obywatelami.

Premier polskiego rządu podkreślił, że kwestia suwerenności Białorusi jest obecnie nie zwykle paląca. W jego ocenie Aleksandr Łukaszenka będzie gotów ją poświęcić na rzecz Rosji, jeżeli poczuje, że rzeczywiście traci władzę.

Zgłoś naruszenie/Błąd