Dolina Gęśnika to jedno z miejsc w Zielonej Górze, w którym mieszkańcy miasta chętnie wypoczywają. Jednak widok, który niektórzy po sobie zostawiają – bulwersuje. W tej sprawie skontaktowała się z nami Czytelniczka, pani Agata.
Niszczą i śmiecą w Dolinie Gęśnika
– W głowie się nie mieści, jak ci ludzie są wychowani. Niszczą, śmiecą. Zostawiają po prostu chlew – tłumaczy nasza Czytelniczka pani Agata. Zauważa, że w Dolinie Gęśnika często dochodzi do niszczenia mienia. – Ostatnio zauważyłam pourywane deski na pomostach, wcześniej widziałam połamane elementy przy altanach. Do tego wokół syf, śmieci nie mieszczą się w koszach, porozrzucane naokoło. Już nie wspominając o siatkach nad ciekiem, które notorycznie są rozcinane i na nowo łatane – zauważa.
Nagłośnione akty wandalizmy
Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku prezydent miasta nagłośnij sprawę wandali, którzy zniszczyli siatkę nad ciekiem. Wówczas w mediach pojawiły się kamery z monitoringu, a sprawą zajęła się policja. Sprawcy szybko się znaleźli (czytaj więcej: Zniszczenia w Dolinie Gęsnika). Policja podkreślała wówczas, że teren jest regularnie monitorowany.
Dbajmy o tereny rekreacyjne w Zielonej Górze
Do podobnych sytuacji dochodzi w wielu innych rekreacyjnych miejscach w mieście. – Chciałabym zaapelować do mieszkańców, by zauważali, zwracali uwagę na to co się dzieje wokół. Przecież to są tereny, które mają służyć długo nam wszystkim. Nie dajmy przyzwolenia na takie zachowanie – dodaje nasza Czytelniczka. A czy Wy także spotykacie się z takimi sytuacjami w mieście?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS